Z jednej strony dzięki technologiom jesteśmy lepiej skomunikowani i mamy dostęp do całej wiedzy jaką zgromadziła ludzkość, z drugiej strony stajemy się tak bardzo zależni od tej technologii, do tego stopnia, że nasza sfera behawioralna dzięki której zrodziłą się nasza wynalazczość i wszystko to, co czyni nas ludźmi zaczyna zanikać. Zachęcam do mikro dyskusji poniżej. #transhumanizm
@Hu_Yu_Hai_Ding: Praktycznie wraz z odkryciem prądu zaczęliśmy stawać się cyborgami, a w zasadzie jako społeczeństwo - bytem biologiczno-mechanicznym o nieprecyzyjnych granicach. Z roku na rok nasza cyborgizacja postępuje. Telegraf, radio, telefon, potem telewizja, komputer, internet, a teraz smartfon. Nieustannie zwiększamy prędkość przesyłu danych i ich dokładność. Mowa była powolna i niedokładna, wstukiwanie tekstu na klawiaturze też jest powolne. Ostatnią większą rewolucją były smartfony. Nie tylko mamy je cały czas ze sobą,
@concord_lexington: hybryda elektryczno-biologiczna to dla mnie utopia i droga do nikąd ze względu na bardzo wysoką zawodność pod wieloma względami (od bezpieczeństwa, po zasilanie). Ja obstawiam, że genetyka będzie na początku wiodła prym. Gdy uporamy się z barjerami natury etycznej, będziemy się udoskonalać genetycznie. Cyborgizacja to dla mnie marketingowa bajka wysnuta przez wielkie koncerny - nie kupuję tego. Potrzeba bezpieczeństwa to jedna z najbardziej fundamentalnych potrzeb człowieka, dlatego cyborgizacja to
Komentarze (6)
najlepsze
źródło: comment_Q0Yxl31iLmXqYeKJIUzHl83zohgGk3eR.jpg
Pobierzźródło: comment_fF8PRPmpS3Msa0tfxvLCh13PB9giETj0.jpg
Pobierz