Halo! Skoro 49% uważa że UE jest be to zgodnie z zasadami demokracji powinniśmy UE rozwiązać. Chociaż gdyby doszło do referendum, to pewnie byłoby ono powtarzane do skutku tak jak to miało miejsce w przypadku Irlandii.
@CreativePL: Trochę jak z poparciem socjalizmu w PRL: "socjalizm TAK wypaczenia NIE" o czym może świadczyć poparcie dla rządu w Brukseli. Ale jest lepiej niż gorzej, oby tak dalej...
Ustaliliśmy już, że demokracja jest "Be", więc to, że akurat jakaś część europejczyków nie popiera UE nic nie znaczy. Gdyby jeszcze UE dążyła do deregulacji to byłoby git, niestety póki co przyjęto kierunek na centralne sterowanie i to jest akurat powód do niezadowolenia.
Problem w tym, że np. 3% eurosceptyków to homosie, 23% jeździ rowerami, a 23% to ateiści. Ponieważ w UE jest demokracja, są oni reprezentowani przez organizacje przedstawicielskie, które są pozytywnie nastawione do "integracji" (urzędników z naszymi portfelami).
Mogą oczywiście zmienić orientację, przesiąść się do samochodów i co niedziela uczęszczać na mszę, może załapią się do bardziej pluralistycznej grupy interesów.
Komentarze (12)
najlepsze
Z poważaniem.
Eurosceptyk
... "eurosceptyków" będzie więcej niż...
Mogą oczywiście zmienić orientację, przesiąść się do samochodów i co niedziela uczęszczać na mszę, może załapią się do bardziej pluralistycznej grupy interesów.