Jest takie powiedzenie, które oddaje charakter fińskich kierowców i ich sukcesów. Co mysli i robi normlany kierowca, kiedy wjeżdża na wzniesienie i nie widzi co jest za nim? Zwalnia - bo może zaraz będzie zakręt. A co robi fiński kierowca? Przyspiesza - bo może będzie prosta ...
Nie znam się na tym, ale zastanawia mnie fakt, że większość z nich w krytycznym momencie zakrętu hamuje blokując koła, zamiast odruchowo dodać gazu i jadąc bokiem próbować utrzymać się w łuku.
Daloby dalo. To, ze jezdza po luznej nawierzchnie nie ma za bardzo znaczenia.
Technika zalezy od auta i w duzej mierze na ktora os jest naped. Tutaj wiekszosc jest tylnonapedowa wiec najtrudniej - za duzo gazu i spin, ale odpowiedni balans hamulcem i gazem to zaciesnilby zakret.
za pierwszym razem jest bardzo smieszne, za drugim juz nie, (pokazuje, ze autor nie czyta komentarzy tylko komentuje na slepo), za kazdym kolejnym razem jest już wk##%iające. jakby historia luster niektorych nie nauczyla.
Tylko szkoda, że je tak poniszczyli... Nie wiem co mogło im się przytrafić (wszystkim), ale część z nich sama przyłożyła się do wylecenia z trasy hamując i wpadając w niekontrolowany poślizg.
Komentarze (43)
najlepsze
to jest finlandia, na zalaczonym obrazku mamy tzw "ślepy rajd"
zaloga dostaje od organizatora dosc lakoniczny opis trasy np trudny zakret w lewo
a jak to zaloga zinterpertuje to juz jest jej indywidualna sprawa
jak przy najezdzie zakret wydaje sie latwiejszy niz mowi opis to chlopaki ida bomba, bo kazdy ma ten sam opis i kto wieksze jaja ten wygra
ale jak
Noooo, tutaj był zakręt %-))))))))
i fiński kierowcy
Technika zalezy od auta i w duzej mierze na ktora os jest naped. Tutaj wiekszosc jest tylnonapedowa wiec najtrudniej - za duzo gazu i spin, ale odpowiedni balans hamulcem i gazem to zaciesnilby zakret.
świetnymi furami się wtedy ścigali tak a propos..