Strażnik miejski wykręcił rękę 17-latkowi. "Bo pyskował"

W środę wieczór (25.07) na podcieniach krośnieńskiego Rynku doszło do drastycznej interwencji funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Wykręcili rękę 17-latkowi i zaprowadzili go do auta. Nastolatek po prostu rozmawiał ze znajomymi. Straż twierdzi, że chłopak wprowadził ich w błąd.

[slx2000]

Jeżeli faktycznie tak było jak opisano, to strażnicy kilkukrotnie (!) dopuścili się przekroczenia uprawnień i wogóle nie ma co o tym dyskutować z ich komendantem, tylko od razu zgłaszać sprawę do prokuratury. To jest przestępstwo i panowie strażnicy szybko przestaną nimi być. A to nie będzie koniec ich problemów.

[mikasa]

@slx2000: w dupiastej Polsce każdy domaga się prawa i sprawiedliwości ale kiedy służby do tego przeznaczone coś tam próbują to ajwaj, ciekawe czy będziesz tak tolerancyjny jak cię jakiś gówniarz z gównem zrówna a strażnik na to relaks i odejdzie. Powinna mieć mieć jasne proste prawa wszyscy obywatele przez ministra w mediach powinni być poinformowani i te prawa powinny być egzekwowane bez skrupułów profesjonalnie.