Ponad 70 dni czekania na Total War Britannia, wypuścił Voksi, pograłem kilka godzin, gunwo do usunięcia. 1 mniej, ale i tak Denuvo nie wygra, to jest tylko odwlekanie w czasie nieuniknionego.
@lilost: Denuvo to raczysko. Przez pazerność wydawców cierpią też Ci którzy kupili grę legalnie. Niedawnym przykładem odkrytym właśnie przez tego crackera była gra od SEGA bodajże gdzie Denuvo umieścili tak nieudolnie że gra miała problemy z wydajnością. Takich sytuacji będzie więcej, żądza pieniądza przedkładana nad dobrem konsumenta, ogółem to niech wyjmą kija z kloacznej jamy i niech przestaną traktować piractwo jako zbrodnię równą ludobójstwu.
@lilost Po to właśnie kiedyś były Dema! Teraz wypuszczają takie gówno że nikt Dema nie zrobi bo ludzie by nie kupili pełnej wersji gdyby zobaczyli jakie den jest gówniane.
Ja w ogóle nie czaję tych zabezpieczeń. Albo gra jest dobra i wtedy ludzie będą ją kupować, albo jest #!$%@? i i tak nikt jej nie kupi. A nie ma możliwości zrobienia zabezpieczeń których nie da się złamać. Już nie mówiąc o tak debilnych zabezpieczeniach jak są w GTA5, kupiłem tą grę ale wersja na cracku odpala się jednym kliknięciem, a oryginał 10minut.
@Lynx_Lynx: aż tak różowo, to niestety nie jest. Przykład - Cities: Skylines, którą można nabyć w zaufanych keyshopach (np. cdp.pl) za mniej niż 20 złotych, a w marketplace'ach jej cena zbliża się do ceny paczki fajek. Przejrzyj materiały na YT o tej grze, najlepiej jakichś popularnych graczy. W komentarzach pojawia się mnóstwo osób, które nie rozumieją, w jaki sposób należy instalować modyfikacje, mimo że zdecydowana większość najpopularniejszych modów instalowana jest
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Ale tacy ludzie byli, są i będą. W sieci znajdziesz piraty z płyt dodawanych do CD Action czy co tam jeszcze było. Ileż ta gazeta kosztowała? 20 zł? 30? Myślisz, że gry za złotówkę by nie piracili?
To oznacza jedno - Denuvo jest na krawędzi swoich możliwości, skoro ruszyli prawnie. Kiedyś pochwalili się, że wypuścili nową "niezniszczalną" wersję, teraz portki się palą, bo pomysły się skończyły, a scena ich zmiażdżyła. Denuvo to rak w obecnej postaci. Ja osobiście nie kupię żadnej gry która ma Denuvo (wydajność), ani która wymaga stałego połączenia do (awaryjnych) serwerów. Na piracie nie jestem w żaden sposób ograniczany. Gra, która jest ciekawa i zostaje odcięta
@RRybak: tak, Denuvo na początku miało być początem końca piractwa. A teraz wychodzą już 0daye i nikt się nie przejmuje (FIFA 18 kilka godzin po premierze już była scrackowana na torrentach xD). CDPR nie zaprząta sobie tym głowy i wychodzą na tym o tyle dobrze, że nawet społeczność r/Piracy kupuje ich gry.
Dobra gra obroni się sama. Dodatkowo te wszystkie wymyślne zabezpieczenia już nawet nie mówiąc o degówno, podnosi cenę stworzenia gry co też odbija się na finalnej cenie.
@KwadratF1 ja kupiłem wszystkie Wiedźminy, ale gdyby miał degówno albo inne zżerające zasoby zabezpieczenie, to na pewno bym nie kupił. Piratów byłoby zdecydowanie mniej, ale legalnych kupujących niekoniecznie zauważalnie więcej.
Uuuu współczuje denuvo, wszyscy wiedza jak je obejść tylko nikomu się nie chciało bawić bo trochę roboty z tym jest a wszyscy przywykli do omijania drm steama czyli copy/paste, voksiemu i wcześniej boldmanowi zwyczajnie chciało się w to bawić, ale coś mi się wydaje że teraz reszta sceny w drodze rewanżu też zacznie się bawić...
@GrimJyu: SteamDRM to najlepsze co może być - 0daye, każdy miły pan ze sceny ma to ogarnięte. Chociaż nie, najlepszy był starforce i Games for windows life, gdzie durny plebs musiał codziennie mielić płytę albo logować się do jakichś śmiesznych usług, a piraci jechali poprzez dwuklik na ikonkę gry xD
Dlaczego ściąga się gry z torrentów? Są trzy podstawowe powody:
1) brak DEMA, który umożliwiłby mi podjęcie decyzji co do zakupu. Gameplaye na YT nic nie dają. Już się na takim oglądaniu przejechałem. Każdy ma inny styl grania i to co inni traktują jak coś normalnego, mnie może doprowadzić do białej gorączki. Grafika i cena to nie jedyna rzecz, którą się kieruję przy zakupach. A kiepska mechanika gry i zastosowane rozwiązania, zabiją nawet najdroższy tytuł AAA Pamiętam jak wydano For Honor. W otwartą betę grały miliony. I co, okazało się, że gra jest kiepska i niewarta pieniędzy, jakich chcieli producenci. Efekt? Kupił mało kto. Nie wszystkie gry są na Steam, a ten potrafi zablokować zwroty gier gdy uzna, że nadużywasz system.
Komentarze (221)
najlepsze
Przez pazerność wydawców cierpią też Ci którzy kupili grę legalnie.
Niedawnym przykładem odkrytym właśnie przez tego crackera była gra od SEGA bodajże gdzie Denuvo umieścili tak nieudolnie że gra miała problemy z wydajnością. Takich sytuacji będzie więcej, żądza pieniądza przedkładana nad dobrem konsumenta, ogółem to niech wyjmą kija z kloacznej jamy i niech przestaną traktować piractwo jako zbrodnię równą ludobójstwu.
Po to właśnie kiedyś były Dema! Teraz wypuszczają takie gówno że nikt Dema nie zrobi bo ludzie by nie kupili pełnej wersji gdyby zobaczyli jakie den jest gówniane.
Denuvo to rak w obecnej postaci. Ja osobiście nie kupię żadnej gry która ma Denuvo (wydajność), ani która wymaga stałego połączenia do (awaryjnych) serwerów. Na piracie nie jestem w żaden sposób ograniczany.
Gra, która jest ciekawa i zostaje odcięta
Chociaż nie, najlepszy był starforce i Games for windows life, gdzie durny plebs musiał codziennie mielić płytę albo logować się do jakichś śmiesznych usług, a piraci jechali poprzez dwuklik na ikonkę gry xD
na pierwszy przełom w temacie ludzie czekali chyba kilka miesięcy, a siedziało nad tym kilka grup.
1) brak DEMA, który umożliwiłby mi podjęcie decyzji co do zakupu.
Gameplaye na YT nic nie dają. Już się na takim oglądaniu przejechałem. Każdy ma inny styl grania i to co inni traktują jak coś normalnego, mnie może doprowadzić do białej gorączki. Grafika i cena to nie jedyna rzecz, którą się kieruję przy zakupach. A kiepska mechanika gry i zastosowane rozwiązania, zabiją nawet najdroższy tytuł AAA
Pamiętam jak wydano For Honor. W otwartą betę grały miliony. I co, okazało się, że gra jest kiepska i niewarta pieniędzy, jakich chcieli producenci. Efekt? Kupił mało kto.
Nie wszystkie gry są na Steam, a ten potrafi zablokować zwroty gier gdy uzna, że nadużywasz system.
@ButDlaczego: Też kurtyzanę pozbawiasz zysku gdy zamiast korzystać z jej usług robisz to z swoją kobietą za darmo.
Wymagać wynagrodzenia za straty to możesz gdy się z kimś na coś