Ostatnio pokazywałem różowemu pierwszą część. Jest trochę przydługa, ale ma dużo świetnych gagów i parodii (np. najsłynniejsza scena z Upadku) a jak przychodzi kolej na akcję to jest jej więcej niż w wszystkich nowych Star Warsach (co akurat nie jest trudne biorąc pod uwagę jak nędzne są to filmy, no może po Rogue 1), więc liczę, że w dwójce mając większy budżet jeszcze dowalą. Jak wyjdzie dwójka to lecę do kina na
Komentarze (69)
najlepsze
sucho troche