Tak czy inaczej Adrian się skompromitował bo jeśli przejdzie to kompromituje się pytaniami do obywateli a jak nie przejdzie to kompromitacja bo nawet swoi ludzie uznali to za poroniony pomysł.
@beretzantenka: Mówisz o konkretnych rozwiązaniach jak w przypadku Referendum o niektórych kierunkach wykorzystania majątku państwowego? Było to referendum w identycznej formie jak obecne. Tyś się po prostu uparł że referendum ci się nie podoba. Przyczynę masz przed nosem. To próg referendalny, którego bronisz i który gdyby był zastosowany do innych głosowań powszechnych skutkowałby anarchią. Gdyby 10% osób było w stanie zmienić podwaliny państwa, kolejne 10% które chce statusu quo byłoby
@friko9: jedyne dwa referenda, które miały sens to konstytucyjne i unijne. Reszta to bicie piany. Referenda powinny być od kwestii o zasadniczym znaczeniu, w kwestiach polaryzujących lub długofalowo istotnych (np. unija, aborcja, przyjęcie konstytucji, likwidacja senatu). Pytanie o 500+ jest kpiną.
Ale dlaczego uważasz, że próg referendalny jest jakąś przeszkodą? Nawet wybory nas nie mobilizują na tyle, by 50% osób się pofatygowało. Nie w tym jest problem.
Komentarze (15)
najlepsze
Tyś się po prostu uparł że referendum ci się nie podoba.
Przyczynę masz przed nosem. To próg referendalny, którego bronisz i który gdyby był zastosowany do innych głosowań powszechnych skutkowałby anarchią. Gdyby 10% osób było w stanie zmienić podwaliny państwa, kolejne 10% które chce statusu quo byłoby
Ale dlaczego uważasz, że próg referendalny jest jakąś przeszkodą? Nawet wybory nas nie mobilizują na tyle, by 50% osób się pofatygowało. Nie w tym jest problem.