MMoMoże
Może to co napisałem nie jest interesujące i godne Wykopu, ale sprawa ta nurtuje mnie od prawie dwóch miesięcy.
Chodzi o Michała Dziębę. Pokazał się na początku maja i wszędzie było go pełno. Wywiady, artykuły, programy telewizyjne. Ta jego aktywność trwała raptem kilkanaście dni, a potem zniknął.
Od czasu jego zniknięcia zadałem na dziesiątkach portali zapytania o lego losy, ale nie uzyskałem ani jednej odpowiedzi.
Pisałem zapytania pod programami Gadowskiego, Roli. Pisałem w GW, Do Rzeczy na FB i we wielu innych miejscach.
Niestety gość przepadł jak kamień w wodę i nikt nie chce nawet rozmawiać na jego temat.
Może użytkownicy Wykopu coś mi w tej sprawie odpowiedzą?
Przecież to jest jakiś absurd, że tak można zniknąć. To może dotyczyć każdego z nas. Tą są niesamowite ścieżki polskiej "demokracji".
O co chodzi?
Kto za tym stoi?