Nie chce mi się guglać, ale to znana historia. Swego czasu była często przywoływana jako argument w sporze "analog kontra cyfra" na różnych grupach newsowych o tematyce fotograficznej. Nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem tych zdjęć w sieci.
Dodatek do hungarian rapsody - kuiłem go zaraz po premierze. Najlepszy moment powodujący ciarki zaczyna się od 2:15 - Fred solo na stadionie i - przejście w koncert. W Hungarian każdy członek zespołu ma swoje kilka minut nt. wrażeń z Budapesztu.
@Mandinka: w wypadku kręconych na taśmie produkcji najbardziej się to rzuca w oczy chyba na panoramach krajobrazowych - można liczyć liście na odległych drzewach.
Na zdjęciach robionych na szklanych negatywach w czasie wojny secesyjnej widać orzelki na guzikach. Mimo, że to są zdjęcia zbiorowe (z 50 osób w kadrze), a z negatywów ktoś później zrobił szklarnię (nie zauważył, że coś jest na tych szkiełkach) i przez 100 lat padał na
Piękne kolory, zastanawia mnie dlaczego obecnie tak wiele filmów na youtube (nie mówię o tych z telefonów) ma dobrą rozdzielczość ale kolory są jakby wyblakłe, coś na wzór zbyt wysokiej gammy, nie ma czerni, tylko wszędzie szara poświata. Czy ma to na celu dodanie "artyzmu" do filmu?
A wie ktoś może, jak to się stało, że z krajów RWPG odwiedził właśnie Węgry? Choć u nas to też źle nie wyglądało (The Rolling Stones, Abba, Metallica, Iron Maiden, kiedyś w prasie przeczytałem, że na Sopot 78 szykowano Presleya).
@BobMarlej: Węgry były w tym czasie jednym z najbogatszych i najbardziej otwartych na zachód demoludów czyli tzw. gulaszowy socjalizm. Nieformalna umowa społeczna pomiędzy komunistami a społeczeństwem. My dajemy wam dobrobyt i otwarcie na świat (jak na standardy krajów komunistycznych), w zamian wy nie bawicie się w obalanie naszego reżimu.
Komentarze (92)
najlepsze
Nie chce mi się guglać, ale to znana historia. Swego czasu była często przywoływana jako argument w sporze "analog kontra cyfra" na różnych grupach newsowych o tematyce fotograficznej. Nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem tych zdjęć w sieci.
Na zdjęciach robionych na szklanych negatywach w czasie wojny secesyjnej widać orzelki na guzikach. Mimo, że to są zdjęcia zbiorowe (z 50 osób w kadrze), a z negatywów ktoś później zrobił szklarnię (nie zauważył, że coś jest na tych szkiełkach) i przez 100 lat padał na