"[...] ujrzałam Pana Jezusa, jak cierpiał biczowanie. O, niepojęta to katusza! Jak strasznie Jezus cierpiał przy biczowaniu. O biedni grzesznicy, jak wy się spotkacie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie? Krew Jego płynęła na ziemię, a w niektórych miejscach ciało zaczęło odpadać. I widziałam na plecach parę kości Jego obnażonych z ciała... Jezus cichy wydawał jęk i westchnienie. W pewnej chwili Jezus dał mi poznać, jak bardzo mu
One jeszcze nie wiedzą, że służą Bogu, ale na pewno te zbłąkane owieczki dobrze zapamiętają ten dzień, który w znaczący sposób musiał odbić się na ich psychice. Porażka...
mamy co robić ze swoimi pieniędzmi, mamy gdzie i po co wychodzić co tydzień by (oczywiście przy okazji) poznać nowe szyki mody osiedlowej, wiemy jak zachować się przy niecodziennych sytuacjach z ludźmi o innych poglądach/wierzeniach/preferencjach.
Począwszy od zdjęcia nr. 8 (a więc te najbardziej drastyczne) masz już "islamskich fanatyków". Układ zdjęć jest więc nieco zmanipulowany, bo najpierw jest wyraźny krzyż, a później tylko po strojach można się domyślić z kim mamy do czynienia. Zresztą zdjęcie nr.2 jest całkiem ok, i chyba zrobione w innym miejscu niż 1, 3 i dalsze (np. brak metalowych barierek na planie ogólnym wyżej) - Po prostu potrzebny był "białas" z czarnym krzyżem.
po pierwsze to po co ci ludzi to robią ? po co jakieś ofiary, modlitwy, posty i inne idioctwa, przecież wasi bogowie są wszechwiedzący więc po co pokazywać im czego chcecie albo jacy jesteście dobrzy skoro oni to wszystko dobrze wiedzą ?
po drugie, widział ktoś kiedyś ateistę rozcinającego sobie głowę mieczem w imię czegoś w co wierzy ? widzicie jak bardzo wierzący jesteście zacofani cywilizacyjnie w stosunku do nas ateistów ?
jestem Ateistą i antyteistą :) czy to się jakoś wyklucza ? po prostu uważam że trzeba odrzucić te zabobony przez które tysiąc lat cywilizacja stała w miejscu, oczywiście prosty człowiek czyli ogromna większość ludzkości może sobie wierzyć w co chce i nie ma to ujemnego wpływu na cywilizację, ale jeśli osoba publiczna opowiada że ewolucji nie ma, że świat istnieje 6 tys. lat to nie mogę się na takie coś zgodzić :)
Myślę, że trzeba oddzielić religię od fanatycznego zaślepienia. Opis wykopu sugeruje, że religia=krwawe jatki i generalnie szajba. Nie jestem osobą religijną, ale nie generalizujmy, ma to wydźwięk zbyt wyraźnie antyreligijny...
Masz rację, tylko nawet czasem mało racjonalne podejście do czegoś nie równa się od razu fanatyzmowi. Nie zrozum mnie źle - uważam że religia narobiła w swojej historii niezmiernie wiele złego - ale z drugiej strony: pokaż te zdjęcia komuś, kto nigdy nie słyszał o religii, co pomyśli? Że WSZYSCY wierzący to psychopaci...
Dlatego między innymi uważam, że religia to plaga naszego świata. Ludzie chcą wierzyć, że to co robią ma wyższy sens i głębszy cel a tak naprawdę chodzą do kościołów, odprawiają obrzędy, modlą się i poświęcają w imię bajki, dobrze napisanej ale równie prawdziwej co historia czerwonego kapturka i mówię tu o każdej religii bez wyjątku. Jako ludzie cywilizowani powinniśmy już wiedzieć, że to my decydujemy o własnym losie i nikt w chmurach
Jak byłem brzdąc to uwielbiałem oglądać w telewizji (zawsze w okolicach Świąt Wielkanocnych) dokumenty o tych wiernych co sobie idą łapki poprzybijać, jak ich policja eskortuje a Kościół nieoficjalnie potępia a tłum dookoła robi sobie festyn ;)
Oczywiście, że nie wszyscy. Znam co normalniejszych i szanuję ich za to jakimi są ludźmi a nie za to w co i czy wierzą i chciałbym by w drugą stronę było tak samo.
Rozróżniam fanatyzm od religijności i dobrze jest, że są i tacy i tacy, to może Ci pierwsi troche zmądrzeja :)
I tu siemyslisz... wieszkosc religii walczy z pierwotnymi instynktami ludzi. To bl jedno z pierwszych narzeczy kontroli spolecznej (poza propaanda). eligie maly wywolac pewne zachowania porzadane przez wladze; potem wladza stal sie kosciol....
fajne jest to ze wszyscy sadza ze jezus ukrzyzowano, a tu w jak ze ciekawy sposob pokazano ze tak powiesic sie czlowieka nie da .Musial by miec na czym stac oraz musial by miec przywiazane ręce
Obraz ukrzyżowanego człowieka to powszechne przekłamanie... gwoździe przybijano nie dłonie, a w miejscu tuż poniżej nadgarstki. Wtedy już z utrzymaniem ciała już lepiej sprawa wygląda.
Komentarze (82)
najlepsze
+ 1
Przyłączam się do tej opinii.
Dawajcie minusy ale serio tak uważam.
Szkoda mi tylko tych dzieci ktorym tata rozcina czolo.
To idz i lej sie po plecach jak oni "sadomasochistyczne zachcianki"
Albo niech Cie wbija na krzyż, a najlepiej na pal.
Tu chodzi o zycie codzienne, a nie pokazanie i manifestowanie swojego "JA", bo ja jestem taki sam jak Jezus i mnie rowniez moga przykuc do krzyza
mamy co robić ze swoimi pieniędzmi, mamy gdzie i po co wychodzić co tydzień by (oczywiście przy okazji) poznać nowe szyki mody osiedlowej, wiemy jak zachować się przy niecodziennych sytuacjach z ludźmi o innych poglądach/wierzeniach/preferencjach.
Ile ciepła i radości zawdzięczamy religii...
"Religion is hate, religion is fear, religion is war"
po drugie, widział ktoś kiedyś ateistę rozcinającego sobie głowę mieczem w imię czegoś w co wierzy ? widzicie jak bardzo wierzący jesteście zacofani cywilizacyjnie w stosunku do nas ateistów ?
"Chcę raczej miłosierdzia, niż ofiary" - mówi Bóg/Jezus.
PS. @ryoshu, dokładnie, meritum.
Oczywiście, że nie wszyscy. Znam co normalniejszych i szanuję ich za to jakimi są ludźmi a nie za to w co i czy wierzą i chciałbym by w drugą stronę było tak samo.
Rozróżniam fanatyzm od religijności i dobrze jest, że są i tacy i tacy, to może Ci pierwsi troche zmądrzeja :)
http://rnz.org.pl/_img/_pictures/368.jpg