Zwykły patrol okazał się koszmarem. Wyjątkowo dobrze dowodzony i uzbrojony oddział dżihadystów w godzinę rozniósł w puch konwój amerykańskich komandosów...
@John_archer: Pamiętam, że ktoś wstawił na wypok film z tej akcji. Spodziewałem się, że trafi na główną, ale nie ... nie tym razem. Moderacja ... ciężko jest zrozumieć o co im chodzi, tyle razy były filmy ze strzelanin, widać było krew na ścianach, itp itd. A tu nagle tym razem BUM, moderacja znalezisko usunęła a OP dostał bana na parę tygodni.
@jamasoto: Nie mogę tego znaleźć, ale to jednak chyba było na głównej. Pamiętam szczególnie ten odstrzelony zegarek w finale filmu kiedy dobijają jednego z tych jankesów.
Przy okazji kilka dodatkowych faktów: Walczyło 11 lub 12 Amerykanów, 30 Nigeryjczyków przeciwko ok 50 bojownikom ISIS - czyli w miarę równo. Francuskie Mirage nie bombardowały, bo nie mogły - ani oni ani Amerykanie nie mają tam zgody na ofensywne operacje powietrzne. Zginęło 5 Nigeryjczyków, a 8 zostało rannych. Amerykanów zginęło 4 a 2 zostało rannych. Po stronie ISIS zginęło 21 (zostali pochowani w pobliżu kilka
1. Amerykanie (wszyscy lub niektórzy) nie byli tam jako żołnierze us army, tylko jako prywatni kontraktorzy (ciała poległych ewakuowała prywatna firma) Samochody, którymi się poruszali nie należały do armii. 2. To nie ISIS ich zaatakowało, ani żadni islamiści 3. Trumna Johnsona jest pusta 4. W samochodach było coś wartego prawie tyle co życie - dowódca wezwał wsparcie dopiero gdy stracili ostatni samochód i już nie było szans na zabranie tego
@stahs: dobra, to teraz durne pytanie - czemu nie wbili gazu w podłogę i nie próbowali odjechać? Wydaje się to 100 razy lepszą taktyką niż powolne wycofywanie się używając jako osłony pojazdu, który na większości swojej powierzchni jest przebijany przez AK na wylot - i po przebiciu blachy z obu stron pocisk wciąż ma w zupełności wystarczająco dużo energii, by posłać człowieka na tamten świat.
@Delfin17: "Co najmniej 112 tys. cywilów zginęło w walkach i zamachach w Iraku od czasu inwazji na ten kraj koalicji pod dowództwem amerykańskim w marcu 2003 r. - wynika z nowego bilansu opublikowanego w niedzielę przez organizację pozarządową Iraq Body Count (IBC)."
dzień po tym jak film został opublikowany wstawiłem go tutaj. Miałem jakoś 500-600 wykopów po czym administracja usunęła znalezisko i dała mi bana. W tedy była moda na patostrimy i chyba im nie przeszkadzało to że menele siedzą przed kamerami przeklinają i grożą ale jak człowiek wstawi film z opisem z prawdziwej wojny gdzie nie widać żadnych latających rąk lecz tylko krew i broń to od razu im #!$%@? (╯°
Wyglada to na totalny brak umiejetnosci dowodczych oddzialu amerykanskiego. Jednakze, skoro nie byly to jakies zoltodzioby, to zdumiewajacy jest fakt, ze nie porozumieli sie z baza wczesniej, tylko lacznie okolo dwoch godzin robili za kaczki na strzelnicy Isisu. Pytanie teraz, czy dowodca to byl az taki kretyn, czy moze wlasnie takie dostal rozkazy, a jesli takie dostal rozkazy, to w jakim celu i czyj odwrot oslanial swoim zyciem?
Oficjalnie ci, którzy zginęli nie mieli wcześniej żadnego doświadczenia bojowego.
I kilka teorii spiskowych: 1. Amerykanie (wszyscy lub niektórzy) nie byli tam jako żołnierze us army, tylko jako prywatni kontraktorzy (ciała poległych ewakuowała prywatna firma) Samochody, którymi się poruszali nie należały do armii. 2. To nie ISIS ich zaatakowało, ani żadni islamiści 3. Trumna Johnsona jest pusta 4. W samochodach było coś wartego prawie
Jeśli dobrze przeczytałem, to ta trójka Amerykanów z ostatniego SUVa(nieuzbrojonego) zginęła bo zamiast uciekać samochodem z pedałem ku ziemi postanowili powoli kierować się za oddziałem swoimi, czyli 1 kierowca i dwóch chodem biegło z boku samochodu. Coś im się pomerdało srogo
@OraclePL: też tego nie rozumiem... mieli nawet zasłonę dymną i wystarczyło cisnąć jak najszybciej. Gdyby przy tej pierwszej obronie wszyscy by się ewakuowali, możliwe że nie było by kolejnych ofiar przy drugiej defensywie
Komentarze (160)
najlepsze
KLIK
Przy okazji kilka dodatkowych faktów:
Walczyło 11 lub 12 Amerykanów, 30 Nigeryjczyków przeciwko ok 50 bojownikom ISIS - czyli w miarę równo.
Francuskie Mirage nie bombardowały, bo nie mogły - ani oni ani Amerykanie nie mają tam zgody na ofensywne operacje powietrzne.
Zginęło 5 Nigeryjczyków, a 8 zostało rannych. Amerykanów zginęło 4 a 2 zostało rannych. Po stronie ISIS zginęło 21 (zostali pochowani w pobliżu kilka
1. Amerykanie (wszyscy lub niektórzy) nie byli tam jako żołnierze us army, tylko jako prywatni kontraktorzy (ciała poległych ewakuowała prywatna firma) Samochody, którymi się poruszali nie należały do armii.
2. To nie ISIS ich zaatakowało, ani żadni islamiści
3. Trumna Johnsona jest pusta
4. W samochodach było coś wartego prawie tyle co życie - dowódca wezwał wsparcie dopiero gdy stracili ostatni samochód i już nie było szans na zabranie tego
Amerykanin > Irakijczyk?
Product placement.
Jednakze, skoro nie byly to jakies zoltodzioby, to zdumiewajacy jest fakt, ze nie porozumieli sie z baza wczesniej, tylko lacznie okolo dwoch godzin robili za kaczki na strzelnicy Isisu.
Pytanie teraz, czy dowodca to byl az taki kretyn, czy moze wlasnie takie dostal rozkazy, a jesli takie dostal rozkazy, to w jakim celu i czyj odwrot oslanial swoim zyciem?
Moze ten poszukiwany dowodca
Oficjalnie ci, którzy zginęli nie mieli wcześniej żadnego doświadczenia bojowego.
I kilka teorii spiskowych:
1. Amerykanie (wszyscy lub niektórzy) nie byli tam jako żołnierze us army, tylko jako prywatni kontraktorzy (ciała poległych ewakuowała prywatna firma) Samochody, którymi się poruszali nie należały do armii.
2. To nie ISIS ich zaatakowało, ani żadni islamiści
3. Trumna Johnsona jest pusta
4. W samochodach było coś wartego prawie
Gdyby przy tej pierwszej obronie wszyscy by się ewakuowali, możliwe że nie było by kolejnych ofiar przy drugiej defensywie