Bo są przedsiębiorczy i pracują we WŁASNYCH firmach?
"Jack Cohen (1898-1979), bo o nim mowa, początkowo tak jak jego ojciec Avroam Kohen, chciał być krawcem. Rozpoczął pracę w wieku 14 lat. W wojsku podczas I wojny światowej wykonywał płócienne pokrycia samolotów i balonów. Po jej zakończeniu i otrzymaniu 30 funtów żołnierskiej odprawy kupił on w 1919 roku stragan w East Endzie, uboższej
@Kwapiszon: PO zabroniło Ci rozwijać w garażu np. drony?
"Jeszcze w latach 70. XX wieku wyemigrował do USA, gdzie wpierw pracował dla małej spółki aeronautycznej Developmental Sciences. Potem założył własną firmę Leading Systems. Mieściła się ona w garażu swojego domu w Kalifornii."
Przyczyna nadrzędna to historia - i to nie tylko ta z czasów II WŚ. To ona w dużej mierze ukształtowała ten naród tak a nie inaczej. 1. Długie lata, przez które byli przeganiani i nienawidzeni niemal wszędzie gdzie się pojawiali, znieczuliły ich sumienia, tak że dziś Żydzi nie mają żadnych sentymentów i skrupułów by bogacić się kosztem cudzej krzywdy. 2. Odnośnie pkt 1. - syndrom oblężonej twierdzy. Jak najbardziej realne moim zdaniem
Serdecznie polecam książkę pt. "Geniusz Żydów na polski rozum" autorstwa K. Kłopotowskiego. Bardzo mnie interesowało to jak działają społeczności żydowskie zaczynając od aktualnej sceny startup'owej, współpracy biznesu z wojskiem (tutaj polecam "Izrael naród startupów), a zagłębiając się głębiej w kulturowe aspekty wychowywania dzieci, budowania ich wartości w kontekście sukcesów i wpływów jakie udało im się wypracować. Myślę, że wiele można się nauczyć z lektury tych dwóch pozycji. Gdyby ktoś miał jakieś inne
@eksstudent: kasa, kasa, kasa i układy. Tylko tyle. A z książek mocno antysemicka (mylnie uznana) - David Duke - jego książki są fantastyczne, i fantastycznie zakazane w europie.
W skrócie: Żydzi są kumaci (generalizując przekazują bezpośrednio wiedzę, opierając się na doświadczeniu - a nie impulsywnej modzie); do tego są przede wszystkim zjednoczeni i solidarni (nie lubię tego słowa, ale najbardziej pasuje) - więc Żydzi nieco podobnie jak Romowie - wesprą swego, pomogą i umocnią wpływy danej jednostki, która później odwdzięczy się tym samym. A ponadto przekazują przedsiębiorcze i otwarte myślenie od lat, z pokolenia na pokolenie. Młody Żyd uczy się
1) Setki lat pogromów, wypędzeń, zagrożeń wojennych wytworzyły w nich pewną hierarchię wartości: najważniejsze są pieniądze oraz wiedza. A dlaczego? Bo w razie "w" bardzo łatwo zabrać je razem ze sobą.
2) Częste zmiany miejsc osiedlenia oraz rozmaite szykany lokalne sprawiały że żydzi nie mieli możliwości zarobkowania "z ziemi" a stawiali na zarabianie głową czyli spryt, handel oraz wiedza. Zarobkowanie "z ziemi" ma pewną ujemną specyfikę - wytwarza hierarchię
Komentarze (198)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@wert133: Karoń mówi na to "kapitalizm państwowy" i daje przykład Chin,PiS do tego dąży.
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo są przedsiębiorczy i pracują we WŁASNYCH firmach?
"Jack Cohen (1898-1979), bo o nim mowa, początkowo tak jak jego ojciec Avroam Kohen, chciał być krawcem. Rozpoczął pracę w wieku 14 lat. W wojsku podczas I wojny światowej wykonywał płócienne pokrycia samolotów i balonów. Po jej zakończeniu i otrzymaniu 30 funtów żołnierskiej odprawy kupił on w 1919 roku stragan w East Endzie, uboższej
@yolantarutowicz: Polacy też kradli paliwo i inne rzeczy z PGRów i jakoś nie wiedzie im się lepiej od innych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Jeszcze w latach 70. XX wieku wyemigrował do USA, gdzie wpierw pracował dla małej spółki aeronautycznej Developmental Sciences. Potem założył własną firmę Leading Systems. Mieściła się ona w garażu swojego domu w Kalifornii."
Dron z garażu zrewolucjonizował wojnę
W dodatku mocno się nawzajem popierają, razem działają przeciwko gojom i często stosują niedozwolone chwyty.
W dodatku nie mają żadnych skrupułów w stosunku do gojów.
No i nagromadzone majątki przez rodziny. Zwłaszcza nieruchomości. Wtedy dużo łatwiej o sukces niż zaczynając całkiem od zera.
1. Długie lata, przez które byli przeganiani i nienawidzeni niemal wszędzie gdzie się pojawiali, znieczuliły ich sumienia, tak że dziś Żydzi nie mają żadnych sentymentów i skrupułów by bogacić się kosztem cudzej krzywdy.
2. Odnośnie pkt 1. - syndrom oblężonej twierdzy. Jak najbardziej realne moim zdaniem
Myślę, że wiele można się nauczyć z lektury tych dwóch pozycji. Gdyby ktoś miał jakieś inne
Komentarz usunięty przez moderatora
1) Setki lat pogromów, wypędzeń, zagrożeń wojennych wytworzyły w nich pewną hierarchię wartości: najważniejsze są pieniądze oraz wiedza. A dlaczego? Bo w razie "w" bardzo łatwo zabrać je razem ze sobą.
2) Częste zmiany miejsc osiedlenia oraz rozmaite szykany lokalne sprawiały że żydzi nie mieli możliwości zarobkowania "z ziemi" a stawiali na zarabianie głową czyli spryt, handel oraz wiedza. Zarobkowanie "z ziemi" ma pewną ujemną specyfikę - wytwarza hierarchię