Czyli jak cię upierdzieli wunsz którego jad powoduje krzepnięcie, to musisz iść do warana żeby cię ukąsił i wtedy wychodzisz na zero. Czas pisać doktorat z medycyny ( ͡º͜ʖ͡º)
@Xaveri: Od agregacji do zakrzepu to jeszcze kawał drogi. Antyagregator to nie Thrombolityk. Jak ślina wykazuje właściwości tylko antyagregacyjne - to nie tknie zakrzepu. Zapobiegnie tylko powstawaniu nowych, ale nie tknie starych - już utworzonych.
No to mamy naturalny środek na rozpuszczanie skrzepów, żylaki etc.
Było tu też znalezisko, że przez człowieka giną największe ssaki (w sumie inne gatunki też) i tak się zastanawiam, czy tamte zwierzęta (np; Mamuty) też nie miały jakiś w sobie genów, bakterii itp. które byłby dla nas pożyteczne. Może przez ich wyeliminowanie straciliśmy szansę na naturalne lekarstwa np; na raka?
Komentarze (48)
najlepsze
Od agregacji do zakrzepu to jeszcze kawał drogi.
Antyagregator to nie Thrombolityk.
Jak ślina wykazuje właściwości tylko antyagregacyjne - to nie tknie zakrzepu.
Zapobiegnie tylko powstawaniu nowych, ale nie tknie starych - już utworzonych.
A naturalne środki przeciwkrzepliwe znamy już od bardzo dawna.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hirudyna
"Badania wykazały, że w ślinie warana żyje ok. 50 różnych szczepów bakterii, rozwijających się dzięki resztkom