To nieprawda, że każdy tu ma broń i wysokie ogrodzenie, żeby uniknąć...
„Zjeździłam RPA wzdłuż i wszerz. Dotarłam również do dzielnic zamieszkanych przez czarnoskórych, które uchodzą za najbardziej niebezpieczne. Nie rozumiem, skąd bierze się zły wizerunek tego kraju”, mówi Sylwia Polańczyk, Polka, która od 27 lat mieszka w RPA, gdzie prowadzi biuro podróży.
flyingcircus z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
to w zasadzie wyjasnia wszystko ¯\_(ツ)_/¯
Mieszkałem w Szkocji, znam kilkanaście osób, ktore już kilka lat temu uciekły z rodzinami z RPA na wyspy. Ogólnie to jest przerąbane. Moja koleżanka, była uczona ze jak rdzenni ludzie chca ja zatrzymac na drodze to ma dodac gazu i ich taranować, ale pod zadnym pozorem sie nie zatrzymywac, nawet jesli ktos lezy na drodze i udaje rannego.