Dachowanie auta Służby Ochrony Państwa. Czterej funkcjonariusze trafili do...
Jprdl. Jak się rozbijali, tak dalej się rozbijają. Dla synów znajomych leśniczych i sołtysów przesiadka z Ursusów i Lanosów jest nadal szokiem technologicznym. Nawet zmiana nazwy nie pomogła.
BrownLab z- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
Może #!$%@?, a może była jakaś wyrwa w drodze i kierowca stracił panowanie nad samochodem. Cholera wie, więc nie ma co od razu psów wieszać.
@Kargaroth: Właśnie pierwszy raz widzę ten tekst ;P
Komentarz usunięty przez moderatora