"Chciałem by gracz poczuł się jak pantera, a nie jak moja babcia"

W dużej części "odpowiedź" (cudzysłów ze względu na chronologię) na tekst http://polygamia.pl/Polygamia/1,96455,7784519,.html choć nie tylko, bo pokazuje też trochę zaplecza tego biznesu.

[Keraj]

Pantera? Grając w to czułem się jak emeryt.. Sam jest cholernie powolny, cholernie powoli reaguje na przyciski; jak "przykleisz" się do ściany, wieki zajmuje mu "odklejenie" się ... miliard razy zginąłem od granatu, bo po prostu NIE DAŁO się uciec.

Sprawa z kamerą obok postaci, to jest już po prostu żałosne: za drzwiami stoi 2 przeciwników, a ja nie mam punktów egzekucji - no ale spokojnie, nawet nie patrzą w moją stronę. Po

[prusi]

@Keraj: fakt, nie wyszła im ta część najlepiej, ale za to bardzo ciekawe był opis tworzenia takiej wysokobudżetowej gry, walka o dochody, w tym jest wartość tego artykułu.

[prusi]

Odniosę się trochę do zarzutów z polygamii:

a) "za łatwa" - cóż, ciężko powiedzieć, ja bym powiedział, że w niektórych momentach poziom średni daje popalić, a poprzednie części przeszedłem na poziomie najwyższym. generalnie uważam, że obniżenie poziomu to naturalna konsekwencja wprowadzenia checkpointów zamiast save'ów (których nie pochwalam, ale akurat spory udział skryptów w tej grze to wymusił)

b) rzeczywiście brak kilku trybów gogli trochę boli, no ale już czepianie się, że sonar nie działa