Współczesna reakcja na próbę samobójczą: kręcimy to!

Obserwatorzy incydentu w nowojorskim metrze nie wiedzieli, jak pomóc kobiecie, która położyła się na torach. Nie omieszkali jednak wyciągnąć telefony i utrwalić zdarzenia. Chore !!!

[mieszalniapasz]

Nic dziwnego, jak większy poklask dostaje się w wirtualnym świecie niż w realnym.

I na odwrót: coraz bardziej cieszy nas życie w wirtualnym świecie...

[djabolic]

Watpie by statystyczny Polak wyciagął telefon w celu dokonania takiego nagrania. I całe szczeście!

[Kabas]

Też liczyliście na pociąg?

[Sebastianp]

Uwiecznili akcję ratunkową przeprowadzoną przez zwykłych ludzi, to, że ktoś nie miał odwagi zejść ale to nakręcił wg mnie nie zasługuje na potępienie - ryzykować własne życie by ratować życie kogoś, kto chce się z nim rozstać jest bardziej ryzykowne niż ratowanie kogoś, kto chce by mu ktoś pomógł. Należałoby się raczej zastanowić czemu tej kobiety nie wydostała obsługa metra - mniemam, że wszystko trwało nieco dłużej niż pokazuje filmik.

[Qrnl]

@Sebastianp: To nie próba samobójcza tylko chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jeśli ktoś naprawdę chce się rozstać z życiem najczęściej robi to w samotności.

[Sebastianp]

@Qrnl: Masz rację, choć nie zawsze tak jest. Jednak stawiając się w sytuacji osoby, która ma ratować kogoś przed popełnieniem samobójstwa, gdy wiąże się to z narażeniem własnego życia na przykład wchodząc na tory metra, górę bierze myśl czy ta osoba nie zabierze Cię ze sobą na tamten świat, broniąc się przed twoją próbą niesienia pomocy.

[Axeminister]

Akcja została nagrana, bo operator kamery spodziewał się, że kobieta krzyknie: "jestem hardkorem!".