Ech, ten Windows 10. Tylko spojrzałem, że ma kafelki, czyli wiecie... powiew świeżości i już wiedziałem, że to najgorszy system, jak w sumie każdy Windows hehe. Poza tym szpieguje i wysyła screeny do rządu USA, a ja lubię mieć kontrolę nad komputerem i mam wyj@!$ne na k... k... kobiety. Polecam Ubuntu, albo Minta.
Microsoft zalicza kolejną wpadkę, a tymczasem pojawiły się repozytoria do obsługi scrolla w myszce dla Debiana comp541kucnerdREV5C, ale tylko
@Monochromatyczny_Tadeusz: Niby śmieszne ale ubuntu to jedyny system gdzie nie musiałem ściągać sterowników do drukarki ze strony hp tak jak robiłem w windowsie xp, 7, i 10, podłączam, klikam drukuj i działa... magia!
@blend: typowo pod Linuksem jedyne sterowniki jakie musisz ściągać, to te do karty graficznej, bo są własnościowe i ciągle się zmieniają. Reszta jest w kernelu.
prawnik, ktory ma dla ciebie wywalczyc te pieniadze bierze 10proc prowizji na starcie
@sfro: w anglosaskim systemie najpopularniejsza forma reprezentowania poszkodowanego jest system "no win, no fee". Przedstawiasz swoj problem prawnikowi, a prawnik jesli widzi ze sprawa jest do wygrania to bierze je za okreslany udzial % w odszkodowaniu.
To czy w ogole dostanie wynagrodzenie zalezy od tego czy wygra, a ile zarobi zalezy od tego ile ugra dla Ciebie.
Nie dostanie, sprawa jest prosta - kupujesz oryginalnego windowsa 10 i wgrywasz craka przy wyłączonym internecie. Na wszelki wypadek, nie odbieraj też w tym czasie poczty w skrzynce. Nie włączaj internetu dalej.
Wtedy masz 100% gwarancji, że nie updaduje ci się.
Komentarze (203)
najlepsze
@Psychopathy_Red:
@endomorficzny: jakie śmiechy?
"Jeśli dany produkt jest za darmo - to w większości przypadków, produktem jesteś Ty..."
@Piesmen „od Microsoftu”, „instalację”, nieuku.
Poza tym szpieguje i wysyła screeny do rządu USA, a ja lubię mieć kontrolę nad komputerem i mam wyj@!$ne na k... k... kobiety. Polecam Ubuntu, albo Minta.
Microsoft zalicza kolejną wpadkę, a tymczasem pojawiły się repozytoria do obsługi scrolla w myszce dla Debiana comp541kucnerdREV5C, ale tylko
@Kondzio86: wykopki, bo to wykop - nie szukaj tu logiki w plusach i minusach
@sfro: w anglosaskim systemie najpopularniejsza forma reprezentowania poszkodowanego jest system "no win, no fee". Przedstawiasz swoj problem prawnikowi, a prawnik jesli widzi ze sprawa jest do wygrania to bierze je za okreslany udzial % w odszkodowaniu.
To czy w ogole dostanie wynagrodzenie zalezy od tego czy wygra, a ile zarobi zalezy od tego ile ugra dla Ciebie.
Na wszelki wypadek, nie odbieraj też w tym czasie poczty w skrzynce.
Nie włączaj internetu dalej.
Wtedy masz 100% gwarancji, że nie updaduje ci się.
Komentarz usunięty przez moderatora