Dzień jak co dzień w USA. Prezydent coś napisze na necie. Przeciwnicy i zwolennicy broni pokrzyczą na ulicach. Będzie dzień żałoby i marsz za ofiary. Aż do następnej strzelaniny w szkole, czyli najdalej za miesiąc :)
@przemek-sobota: śmiech przez łzy, bo w takim kraju jak USA od kilkudziesięciu lat nie potrafią zająć się problemem co najmniej kilkunastu strzelanin w szkołach rocznie.
Trzeba zliberalizować prawo do posiadania broni. Nastolatki w USA oprócz książek powinny nosić broń ze sobą. Trzeba wreszcie zliberalizować prawo do posiadania: karabinów szturmowych, lekkich rusznic przeciwpancernych, karabinów wyborowych, a nawet zastanowiłbym się nad karabinami wielolufowymi. Biedne dzieci muszą się lepiej bronić, muszą być porządnie wyekwipowane i dozbrojone, nie można dopuścić do tego żeby było tak niebezpiecznie jak w Europie...
@bleblebator: Tak, bo obroniłbyś się przed strzelającym zjebem na głośnej i zatłoczonej hali koncertowej xD Albo profilaktycznie strzeliłbyś do kogoś z dziwnym wybrzuszeniem pod koszulą - w końcu to może być bomba.
@movax: dla tych co chcą broni w PL - czy bezpieczeństwo obywateli na tyle zagrożone, że broń musi być łatwo dostępna? Strzelaniny w USA nie biorą się z księżyca. Łatwy dostęp do broni i jest efekt. A ile strzelanin w szkołach było w Polsce?
Gdyby broń była dostępna równomiernie, sama by się "znosiła"
@Falcon: "Znosiliby" się przy okazji także ludzie, którzy się nie znoszą.
Pomyśl logicznie, skoro w chcącej uchodzić za liberalną Ameryce tworzone są odgórnie "gun free zones", to raczej z jakiegoś powodu. Fakt, że terrorysta byłby unieszkodliwiony szybciej, gdyby każdy uczeń miał przy sobie klamkę, ale nie sądzę, że w rozrachunku ogólnym ofiar byłoby mniej wtedy bez terrorystów w szkole, albo inny przykład,
Czysty przypadek, USA mają po prostu strasznego pecha, że akurat tam w kółko giną w strzelaninach jacyś niewinni ludzie. Równie dobrze to mogłoby stać się w Polsce. Nie ma to absolutnie żadnego związku z dostępem do broni palnej. Bo przecież nóż do chleba to też broń i równie łatwo jakiś chucher mógłby z nim pójść do szkoły i zaszlachtować 20 osób. Nie ma absolutnie żadnej różnicy w trudności zabijania między nożem, a
@lewoprawo: Sprawa jest bardziej skomplikowana. Nie tylko chodzi o to, że nożem nie idzie tak łatwo zabić, ale też o to jaki ładunek znaczeniowy niesie ze sobą dany przedmiot co rozgrywa się gdzieś tam w sferze psychologii czy psychologii społecznej. I tak np. nóż ma i używa każdy tylko, że nóż kuchenny służy do krojenia chleba, kiełbasy, sera i pietruszki, można nim zabić co się zdarza, ale ogólnie to jest to
@Czcigodny_pOOtas: nie no co Ty, jakby był łatwy dostęp do broni, to ktoś by na pewno miał klamkę w tornistrze i na pewno by go ścia zastrzel... och, wait....
Komentarze (342)
najlepsze
Prezydent coś napisze na necie.
Przeciwnicy i zwolennicy broni pokrzyczą na ulicach.
Będzie dzień żałoby i marsz za ofiary.
Aż do następnej strzelaniny w szkole, czyli najdalej za miesiąc :)
Albo profilaktycznie strzeliłbyś do kogoś z dziwnym wybrzuszeniem pod koszulą - w końcu to może być bomba.
- jedyny kraj, w którym to się dzieje non stop
@Falcon: "Znosiliby" się przy okazji także ludzie, którzy się nie znoszą.
Pomyśl logicznie, skoro w chcącej uchodzić za liberalną Ameryce tworzone są odgórnie "gun free zones", to raczej z jakiegoś powodu. Fakt, że terrorysta byłby unieszkodliwiony szybciej, gdyby każdy uczeń miał przy sobie klamkę, ale nie sądzę, że w rozrachunku ogólnym ofiar byłoby mniej wtedy bez terrorystów w szkole, albo inny przykład,
Bo przecież nóż do chleba to też broń i równie łatwo jakiś chucher mógłby z nim pójść do szkoły i zaszlachtować 20 osób. Nie ma absolutnie żadnej różnicy w trudności zabijania między nożem, a
@Andris00: Już widzę jak zabijasz 20 osób z kapiszonowca.
@Jarek_P: Coś sobie jeszcze zrobisz tym kijem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
zwykły mit, ewentualnie kłamstwo jeśli ktoś zna liczby :)
Komentarz usunięty przez moderatora
:D
@Jarek_P: jakby każdy z uczniów miał broń w tornistrze to by mógł się zastrzelić zanim go zastrzeli napastnik