Zagwozdka
W ostatni weekend doświadczyłem dziwnego przypadku odnośnie "selekcji" przy wejściu do klubu - wydaje mi się, że z selekcją nie ma to zupełnie nic wspólnego, a jeśli ma i jestem w błędzie to niech ktoś mnie z niego wyprowadzi - a sytuacja w dużym skrócie wyglądała mniej więcej tak:
Miasto tak na oko do 30 tys. mieszkańców, godzina około 23. Do niewielkiego klubu wchodzę razem ze znajomym i na wejściu zdziwił mnie widok ochroniarzy (dwaj sympatyczni panowie) bo sam klub na oko to raczej miejsce do wypicia piwka, soczku i generalnie do posiedzenia - parkiet na którym można było się poruszać to jakieś 5x5m. No i Ci wspomnieni ochroniarze podchodzą do nas i mówią, że nie wpuszczają bo nie ma już miejsca. No ok, myślę sobie mały klub to może faktycznie nie ma miejsca, odwracamy się i wychodzimy ale kątem oka widzę, że mimo wiadomości o braku miejsc kolejni ludzie są wpuszczani, a że lubię być dociekliwy to wyszedłem na zewnątrz i spróbowałem wejść do środka jeszcze raz z jakąś inną grupą ludzi i ta sztuka mi się udaje - co jest dziwne bo 5 minut temu nie zostałem wpuszczony z jakiegoś powodu. Rzut okiem na sytuację w środku i wracam do tych miłych panów na tzw. bramce. Podchodzę do jednego z nich i pytam o co chodzi. Niestety nie bardzo potrafił mi wytłumaczyć zaistniałą sytuację ale w pośpiechu przybył jego kolega i palcem wskazał mi regulamin na ścianie. Mówię, że w porządku regulamin jest wszystko ok ale dlaczego 5 minut temu nie wpuścili nas panowie do środka i w dodatku zostaliśmy okłamani, że nie wpuszczacie bo brak miejsca? Kolejny błysk pana z ochrony i jego odpowiedź która mnie zupełnie rozwaliła: w regulaminie jest punkt, że ochrona może odmówić wstępu do klubu bez podania przyczyny. Myślę sobie, że gość żartuje ale podchodzę i czytam skrupulatnie i faktycznie taki punkt widnieje w regulaminie.
Szczerze poczułem się trochę obrażony bo niby dlaczego bez podania przyczyny ktoś odmawia mi wstępu do lokalu? Czy to nie jest przypadkiem wykroczenie z art.135 oraz art. 138 Kodeksu Wykroczeń? Przejrzałem już kilka regulaminów w necie i sporo klubów ma w swoim regulaminie taki punkt i jestem ciekawy czy to jest legalne z punktu widzenia właśnie KW. Bo rozumiem, że ochrona podaje mi powód dla którego mnie nie wpuszcza np. dresy, sportowe obuwie, itp. ale tej sytuacji zupełnie nie rozumiem.
Dodam jeszcze tylko, że nie byłem pijany i zachowywaliśmy się kulturalnie.
Komentarze (9)
najlepsze
Po prostu jestem typem człowieka który sprzeciwia się poniżaniu innych ludzi bez powodu, jeśli takie zachowania Ci nie przeszkadzają to mógłbyś się wstrzymać ze swoimi mądrościami...