Niedawno było głośno o pobiciu Krzysztofa Pieczyńskiego, który za ten incydent obwinił - co było łatwe do przewidzenia - katolików. Ale aktor po tym zdarzeniu już się otrząsnął, poszedł do telewizji Polsat i w programie Agnieszki Gozdyry dał ponownie upust swojej antychrześcijańskiej...

[Ghull]

Jeszcze nie słyszałem od żadnego polskiego ateisty aby krytykował jakąś inną religię niż katolicyzm. Nie przeszkadzają mu doktryny judaizmu w której goj jest podczłowiekiem nie przeszkadza mu wiara muzułmańska gdzie dopuszcza się morderstwo niewiernego. Nie przeszkadzają mu religie w których składane są ofiary z ludzi. Za to zaślepia go nienawiść do wszystkiego co katolickie. Czy to imbecylizm i ograniczenie umysłowe? A może rojenia chorego z nienawiści człowieka? Czy też najbardziej prawdopodobne to

[gupilogin]

@Ghull: Moim zdaniem każda religia to rak, zresztą jak każda irracjonalna filozofia. Jestem niewierzący ale w dupie mam to czy ktoś w coś wierzy czy nie, każdy ma do tego prawo i nie mam zamiaru z nikim wojować. Chyba że te urojenia przekładają się na czyny godzące w prawa jednostki. Ateiści to nie zawsze wojujący antychrześcijanie czy antyklerykałowie. A zresztą Pan Krzysztof to nie ateista tylko jakiś foliarz.

[perlikont]

@Ghull: Polskie realia są takie że jesteśmy krajem w większości katolickim więc do tej właśnie religii odnoszą się ludzie w polityce - choć nie zawsze są wierzącymi, do niej odnoszą się w szkołach i książkach a także do niej odnoszą się jej przeciwnicy i krytycy. Jeśli usłyszałbym z ust ateisty krytykę katolickiego a np. pochwałę judaizmu czy islamu - to byłoby dziwne - ale to że krytykuje się to co nas

[Major_Kogz]

Bruno oszalał. Czy jest na sali lekarz #pdk