Przychodzi stały klient do burdelu. Burdelmama wita go serdecznie i pyta na co dzisiaj ma ochotę. On - Burdelmamo. Dzisiaj chciałbym spróbować czegoś takiego nietypowego. Czegoś takiego co raz w życiu się robi... Burdelmama - No to dobrze trafiłeś mamy nową dziewczynę. Dziewczyna robi loda i śpiewa marsyliankę w tym samym momencie, tylko z racji tajemnicy zawodowej robi to przy zgaszonym świetle.. Gościu mimo wszystko zaciekawiony - Biorę. Idzie na górę do
Czyma sie rozni polska galerianka of chinskiej Polska Ci powie... kup mi dzinsy to zrobie Ci loda. Natomiast chinska powie kup mi loda to zrobie Ci dzinsy.
Zadumany siedząc przed dogasającym kominkiem rozmyślałem o starych czasach kiedy byłem rybakiem kiedy całe moje oszczędności zainwestowałem w kuter rybacki z którym przeżyłem nie jeden sztorm i awarie, wspaniałe chwile oraz te pełne grozy. Wysączyłem ostatni łyk herbaty z ulubionego kubka, przebrałem się i poszedłem spać. Zmęczony dniem szybko zapadłem w sen. Znowu byłem na swojej łajbie, przedzierając się przez grzbiety fal i mielizny, całe moje serce aż wirowało z radości, czułem
Komentarze (516)
najlepsze
On - Burdelmamo. Dzisiaj chciałbym spróbować czegoś takiego nietypowego. Czegoś takiego co raz w życiu się robi...
Burdelmama - No to dobrze trafiłeś mamy nową dziewczynę. Dziewczyna robi loda i śpiewa marsyliankę w tym samym momencie, tylko z racji tajemnicy zawodowej robi to przy zgaszonym świetle..
Gościu mimo wszystko zaciekawiony - Biorę. Idzie na górę do
Polska Ci powie... kup mi dzinsy to zrobie Ci loda. Natomiast chinska powie kup mi loda to zrobie Ci dzinsy.
Polska:
- Kup mi spodnie, zrobię ci loda
Chińska:
- Kup mi loda, zrobię ci spodnie
( ͡º ͜ʖ͡º)
Środek dupy.
-włoż od tyłu...
Na co mąż:
-żółw
ona: jesteś lepszy niż ojciec
on: wiem! mama mi mówiła
- Połóż rękę na mym łonie...
- A co to jest mymłon?