Zamiast głupawego filmiku tym razem wyprodukowali coś co budzi całe spektrum emocji. A że ludziom się bardziej podobają głupawe filmiki to już inny problem.
@majorponury: Kurde, poziom wyższy niż w polskich kinówkach a ludzie narzekają. Ale w sumie się nie dziwię bo jak patrzę w zakładkę "na czasie" na yt to raczej szału nie ma.
@majorponury: o matko, niemal czterdziestominutowy odcinek. Ale będzie oglądania. W końcu się oderwę na coś fajnego ( ͡°͜ʖ͡°) Tu masz rację - na YT za dużo głupawych rzeczy. Czasem zdarza mi się tam zabłądzić i natrafiam na patologicznego youtubera, który ma 300k subów, a widownię do 14 roku życia. Szkoda gadać. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Wystarczy spojrzeć ile osób z wykopu obserwuje tag
Bardzo dobre i az zdziwiony bylem jak szybko prawie 40 min mi zlecialo. Jest powaga, szczypta humoru i bardzo madre spostrzezenia nt. wiary i nie tylko.
@SH91: W dodatku profesjonalnie "skręcona" produkcja! To jest bardzo dobry film! Darwin zawsze podobał mi się za grę aktorską ale tu naprawdę nieźle to zrobili!
@rycerzyk87: Tak się nie zdarza... nie ma na światowym YT drugiego tak popularnego kanału robiącego "śmieszne filmiki" tak profesjonalnie
W ogóle #polskiyoutube to nie jest powód do wstydu patrząc że np Francuzi utknęli na filmikach z majkraftem i prankach a Niemców na yt prawie nie ma XD można to zwalić na to że każdy tam zna angielski i jak szuka czegoś wartościowego to raczej po angielsku... ale i
Stworzyłem listę filmów Grupy Darwina w kolejności chronologicznej. Pominąłem spin-offy, które nie były bezpośrednio związane z historią Rafała lub Sławka. Wyjątkiem jest punkt 12, lecz wstawiłem go bo rozszerza uniwersum Darwina i jego końcówka bezpośrednio nawiązuje do ostatniego filmu.
Oglądając filmy w tej kolejności po raz kolejny jestem zaszokowany tym jak im się udało tak fajnie powiązać wątki z filmów, które publikowali w przeciągu dwóch lat. Wszystko wygląda tak jakby całą historię zaplanowali przy samym starcie ich kanału ( ͡°͜ʖ͡°)
1. C.H.A.O.S. - czyli początek wszystkiego! 2. Wielkie Konflikty -
@Fireon: Można na spokojnie - między Hitlerem, a Piekłem 2.0. Całość dzieje się jako teledysk, ale w nieco starszych czasach - format 4:3 i stary dworzec
Gdybym mógł wybrać, to wolałbym 3-4 10 minutowe szorty, niż taki "serialowy odcinek". Ale, że nie mogłem wybrać, to obejrzałem. Czasu raczej nie straciłem, bo trzyma poziom, ale Darwiny przyzwyczaiły jednak do trochę innych produkcji.
@Stona: Ten odcinek powinien i był długi, ponieważ to odcinek najważniejszy w serii "Wielki Konflikty". Z resztą ludzie też chcieli aby był dłuży, G.F. Darwin pytał o to na specjalnym fanpage'u dla patronów.
Z tego co widzę to film chyba pozostawił wszystkich w mieszanych uczuciach. Z jednej strony aktorsko jest świetnie, efekty specjalne naprawdę dawały radę... No dobra, ale skoro jest jedna strona, to musi być i druga. Coś poszło nie tak, ale co dokładnie?
Montaż, sceny były przydługawe. Na szybko to najlepiej widać to w końcówce gdzie Rafał wskakuje do wody, napięcie rośnie... Po cholerę to napięcie rośnie? To jest zarzut, dajesz oczywisty żart którego każdy się spodziewa to nie budujesz przed nim żadnego napięcia. Gdyby żart obrócił w nieoczekiwany sposób, okej. Tylko rzecz w tym, że się nie obrócił, żart cały czas pędził po torach i pociąg niepotrzebnie zrobił hamowanie przed dotarciem do celu.
Pewnie zaraz zostanę zjechany, ale humor był wyraźnie słabszy niż zazwyczaj. Może pomysł już się nieco wypalił? Chociaż nie, bo przecież świat jest konsekwentnie rozwijany, są nowe możliwości, raczej nie tutaj leży wina. Jakby by powód nie był to większość żartów była oklepana no i tutaj wchodzi rzecz mieszanych uczuć. Kiedy Sławek wyrzucał recepcjonistę przez okno (czy tam tylko krzesła) z jednej strony ŚWIETNE efekty specjalne, na nasze rodzime warunki to śmiało można powiedzieć, że film w kinie by się takich nie powstydził. No ale z drugiej strony takie uczucie zażenowania, mimo wszystko taki kreskówkowy humor to nie jest to. Zwłaszcza, że mówimy tutaj o zamkniętym gagu, przecież można by doprowadzić do takiej sytuacji poprzez jakiś ciekawy dialog.
@Cycnycyc: Nie w tym rzecz, oni w jakimkolwiek filmiku kogokolwiek obrażali? Ano nie. To nie jest ich pierwszy filmik o takiej tematyce także wiemy na co ich stać i że potrafią wiele jednocześnie nie naruszając granicy dobrego smaku.
Poza tym był jakiś niepowtórzony żart z Boga? Ja takiego nie wychwyciłem na szybko, albo kalki albo lekkie zaledwie przeróbki. Fakt faktem, że tutaj ogólnie mamy mniej humorystyczne podejście, co dla mnie
@kepulg: tzn. chodzi mi o to, że nie każdy tam ma jakąś rolę znaną z Bibli. Jest jedynie parę osób, których imiona można przypisać do postaci z mitologi, ale nic więcej, poza imionami.
Komentarze (99)
najlepsze
Tu masz rację - na YT za dużo głupawych rzeczy. Czasem zdarza mi się tam zabłądzić i natrafiam na patologicznego youtubera, który ma 300k subów, a widownię do 14 roku życia. Szkoda gadać. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Wystarczy spojrzeć ile osób z wykopu obserwuje tag
Propsuje. 10/10
W ogóle #polskiyoutube to nie jest powód do wstydu patrząc że np Francuzi utknęli na filmikach z majkraftem i prankach a Niemców na yt prawie nie ma XD można to zwalić na to że każdy tam zna angielski i jak szuka czegoś wartościowego to raczej po angielsku... ale i
@MrocznaKapibara: o czym ty mowisz czlowieku. Niemcy i Francuzi prawie w ogole nie znaja angielskiego
Oglądając filmy w tej kolejności po raz kolejny jestem zaszokowany tym jak im się udało tak fajnie powiązać wątki z filmów, które publikowali w przeciągu dwóch lat. Wszystko wygląda tak jakby całą historię zaplanowali przy samym starcie ich kanału ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. C.H.A.O.S. - czyli początek wszystkiego!
2. Wielkie Konflikty -
Montaż, sceny były przydługawe. Na szybko to najlepiej widać to w końcówce gdzie Rafał wskakuje do wody, napięcie rośnie... Po cholerę to napięcie rośnie? To jest zarzut, dajesz oczywisty żart którego każdy się spodziewa to nie budujesz przed nim żadnego napięcia. Gdyby żart obrócił w nieoczekiwany sposób, okej. Tylko rzecz w tym, że się nie obrócił, żart cały czas pędził po torach i pociąg niepotrzebnie zrobił hamowanie przed dotarciem do celu.
Pewnie zaraz zostanę zjechany, ale humor był wyraźnie słabszy niż zazwyczaj. Może pomysł już się nieco wypalił? Chociaż nie, bo przecież świat jest konsekwentnie rozwijany, są nowe możliwości, raczej nie tutaj leży wina. Jakby by powód nie był to większość żartów była oklepana no i tutaj wchodzi rzecz mieszanych uczuć. Kiedy Sławek wyrzucał recepcjonistę przez okno (czy tam tylko krzesła) z jednej strony ŚWIETNE efekty specjalne, na nasze rodzime warunki to śmiało można powiedzieć, że film w kinie by się takich nie powstydził. No ale z drugiej strony takie uczucie zażenowania, mimo wszystko taki kreskówkowy humor to nie jest to. Zwłaszcza, że mówimy tutaj o zamkniętym gagu, przecież można by doprowadzić do takiej sytuacji poprzez jakiś ciekawy dialog.
Ale
Poza tym był jakiś niepowtórzony żart z Boga? Ja takiego nie wychwyciłem na szybko, albo kalki albo lekkie zaledwie przeróbki. Fakt faktem, że tutaj ogólnie mamy mniej humorystyczne podejście, co dla mnie