*Malgosia mowi do Jasia: - Jasiu, ja bym bardzo chciala zebys mnie tak porzadnie wyruchal. Jasiu na to: - Chetnie to dla ciebie zrobie Malgosiu. Popatrz, ja stane bez spodni przy tamtej scianie, a ty sie rozpedzisz jak najbardziej mozesz i skoczysz na mnie, ok? - Tak zrobimy, Jasiu. Swietny pomysl! Jasiu stanal tam, gdzie wskazal, a Malgosia rozpedzila sie jak tylko mogla i pobiegla w strone Jasia. Kiedy juz miala na
Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku. Podchodzi do niej ksiądz i pyta: - Jak się nazywasz, dziewczynko? - Mam na imię Płatek. Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta: - Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię? - Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie pod nim miłość. Potem pod tym drzewem gorąco się kochali. Kochali się tak mocno, że z drzewa zaczęły się sypać płatki
Kobieta rodzi na porodowce, lekarz wyciąga dziecko, łapie za nóżki i jeb, głową o umywalkę. Matka patrzy się zszokowana, a lekarz do niej: -Żartowałem, urodziło się martwe.
Co wyjdzie z krzyżówki blondynki i psa husky? Albo kobieta zajebiscie odporna na mróz, albo pies, który najlepiej ciągnie z całego zaprzegu.
Komentarze (332)
najlepsze
- Jasiu, ja bym bardzo chciala zebys mnie tak porzadnie wyruchal. Jasiu na to:
- Chetnie to dla ciebie zrobie Malgosiu. Popatrz, ja stane bez spodni przy tamtej scianie, a ty sie rozpedzisz jak najbardziej mozesz i skoczysz na mnie, ok?
- Tak zrobimy, Jasiu. Swietny pomysl!
Jasiu stanal tam, gdzie wskazal, a Malgosia rozpedzila sie jak tylko mogla i pobiegla w strone Jasia. Kiedy juz miala na
Bo rumuńskie dzieci szybciej dopływały do chleba.
Lodówka nie krzyczy, gdy wsadzasz w nią swoje mięso.
Podchodzi do niej ksiądz i pyta:
- Jak się nazywasz, dziewczynko?
- Mam na imię Płatek.
Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta:
- Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię?
- Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie pod nim miłość. Potem pod tym drzewem gorąco się kochali. Kochali się tak mocno, że z drzewa zaczęły się sypać płatki
-Żartowałem, urodziło się martwe.
Co wyjdzie z krzyżówki blondynki i psa husky? Albo kobieta zajebiscie odporna na mróz, albo pies, który najlepiej ciągnie z całego zaprzegu.
- Wiesz Puchatku? Ja to właściwie nie lubię Prosiaczka.
- To nie jedz.