Akcja, w której zginął policjant, była pełna błędów. Ujawniamy nowe fakty
Wbrew zapewnieniom komendanta głównego policji i szefa MSWiA, akcja policjantów w Wiszni Małej nie była ani dobrze zaplanowana, ani przeprowadzona. Czy do śmierci antyterrorysty nie doszło na skutek ewentualnych błędów, bada obecnie prokuratura.
dziurawiec z- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
W strzelaninie zginął dowodzący akcją Mariusz Koziarski z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji (SPAP) i okradający bankomat bandyta. W sobotę 2 grudnia przed północą rannych zostało trzech innych funkcjonariuszy.
Już kilkanaście godzin później, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej
Jak twierdzą nasi informatorzy, akcja w ogóle nie została zaplanowana: – Przy takich realizacjach powinien powstać plan akcji. Z uwagi na zaangażowanie w nią funkcjonariuszy z trzech garnizonów z Wrocławia, Gdańska i Poznania, ten plan powinien zostać zatwierdzony co najmniej na poziomie zastępcy komendanta głównego. Nic takiego nie miało
Wczoraj rozmawiałem z emerytowany oficerem (jedna z armii starego NATO, Kosowo, Afganistan, ...). W trakcie rozmowy, tak się złożyło, powiedział:
„W wojsku byłem szkolny, że planowanie i posiadanie planu to rzecz bardzo ważna. Wiele razy już bym nie żył gdym nie miał planu."
Wg mnie i ministra B. Sienkiewicza Polska to kraj teoretyczny.