@titus1: Trudno powiedzieć - nowe lampy stroboskopowe mogą się ukryć przed kamerą.
Dzieje się tak dlatego, że kamera rejestruje np. 30 ramek na sekundę z czasem ekspozycji rzędu 1/1000s. Co daje około 3% szansy na zarejestrowanie bardzo krótkiego błysku lampy stroboskopowej.
A w rzeczywistości wygląda to raczej tak (w nocy czas ekspozycji jest dłuższy, więc większa szansa że błyski zostaną zarejestrowane) https://www.youtube.com/watch?v=dA_y6xYKp24
1. Mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe (nowe lampy stroboskopowe mogą być niewidoczne dla kamery ze względu na krótki czas naświetlania i ilość klatek, a dźwięk dobrze słuchać. Po prostu kamera tego nie zarejestrowała) 2. Nagrywający miał dużo czasu na wcześniejsze zwolnienie i umożliwienie dokończenia wyprzedzania przez pojazd uprzywilejowany, jednak wolał narażać zdrowie swoje i policjantów głupim udowadnianiem kto ma racje. Droga to nie miejsce na
2. Nagrywający miał dużo czasu na wcześniejsze zwolnienie i umożliwienie dokończenia wyprzedzania przez pojazd uprzywilejowany, jednak wolał narażać zdrowie swoje i policjantów głupim udowadnianiem kto ma racje. Droga to nie miejsce na kłótnie i zawsze należy unikać wypadku nawet gdy prawda jest po naszej stronie
@PorryHatter: To jest wielka racja. Zresztą oglądając sporo filmów z wypadków, bardzo często wniosek z tego jest taki, że jeden idiota to często jeszcze za mało
W odpowiedzi na Pana(i) pismo ukaraliśmy kierującego pojazdem o numerach HWDP upomnieniem, gdyż z nadesłanego materiału nie wynika iż pojazd mógł spowodować katastrofę w ruchu lądowym. Z poważaniem nadinspektor Kondeja.
Słychać syrenę na nagraniu więc: nagrywający POWINIEN zjechać, a kierujący policjant MA OBOWIĄZEK zachować szczególną ostrożność. Moim zdaniem obaj przewinili,kto bardziej to chyba nie ma sensu oceniać, bo wiadomo sygnał w samochodzie uprzywilejowanym z niczego nie zwalnia, a na pewno nie z dbania o bezpieczeństwo innych.
w 1 sekundzie filmu widać błysk z daleka - musiały te światła idealnie zgrać się okresem z czasem rejestrowania kamery przez cały okres trwania filmu aż do momentu bezpośredniego wyminięcia się - odtwórzcie sobie x0,25
Komentarze (67)
najlepsze
@titus1: Albo mają niesprawne światła albo w ostatniej chwili włączyli.
źródło: comment_d3MLQK4YkMdSsdUE6QIduIyfD2LHE2Kx.jpg
PobierzDzieje się tak dlatego, że kamera rejestruje np. 30 ramek na sekundę z czasem ekspozycji rzędu 1/1000s.
Co daje około 3% szansy na zarejestrowanie bardzo krótkiego błysku lampy stroboskopowej.
Przykład tutaj, gdzie widać z rzadka pojedyncze mignięcia.
https://www.youtube.com/watch?v=NkkZKNpGjiw
A w rzeczywistości wygląda to raczej tak (w nocy czas ekspozycji jest dłuższy, więc większa szansa że błyski zostaną zarejestrowane)
https://www.youtube.com/watch?v=dA_y6xYKp24
źródło: comment_dO3J9OVx8szNdBKZbh1RNFqSZm3GCuWI.jpg
Pobierz1. Mieli włączone sygnały świetlne i dźwiękowe (nowe lampy stroboskopowe mogą być niewidoczne dla kamery ze względu na krótki czas naświetlania i ilość klatek, a dźwięk dobrze słuchać. Po prostu kamera tego nie zarejestrowała)
2. Nagrywający miał dużo czasu na wcześniejsze zwolnienie i umożliwienie dokończenia wyprzedzania przez pojazd uprzywilejowany, jednak wolał narażać zdrowie swoje i policjantów głupim udowadnianiem kto ma racje. Droga to nie miejsce na
@PorryHatter:
To jest wielka racja.
Zresztą oglądając sporo filmów z wypadków, bardzo często wniosek z tego jest taki, że jeden idiota to często jeszcze za mało
źródło: comment_gUk58BLGTCgRkNYW3qR9AsUQRwMRlqCU.jpg
Pobierzale nie ma to jak ,,maczo,, z kamerką
Komentarz usunięty przez moderatora