Wykop bawi i uczy. Pomóżcie zrozumieć.
Uczestniczyłem w ciekawej dyskusji na jednej z grupie na Facebooku dotyczącej "dyskryminacji pracowników na etapie rekrutacji" i chciałbym się dowiedzieć jak to jest. Jeżeli otworzyłbym piekarnię, dał ogłoszenie do gazety "Szukam sprzedawczyni do sklepu", albo nagrywam film i potrzebuję STATYSTY (nie statystki), bo akurat ta scena tego wymaga i zwraca się osoba płci przeciwnej to nie mam prawa jej nie przyjąć?
Jeżeli mój projekt lokalu zakłada, że 99% procent klientów to będą mężczyźni i szacunkowy przychód może być skorelowany z płcią osoby stojącej za barem, to gdy prowadzę rekrutację mam obowiązek przyjąć osobę, której płeć nie odpowiada moim wymaganiom, ponieważ np. zysk z tego powodu będzie mniejszy? Teoretyzuję, a chciałbym wiedzieć jak to wygląda w praktyce.
Please, don't hate, try to help ;-;
Link do grupy (możliwe, że już usunięty post)
https://web.facebook.com/groups/WrocPraca/permalink/860305794174115/
Komentarze (7)
najlepsze
Chociaż z perspektywy aplikującego wolałbym żeby pracodawca określił preferencje i nie zawracał mi głowy, jeżeli nie jestem adresatem jego ogłoszenia :|
Bo mam wrażenie, że o to drugie ( ͡º ͜ʖ͡º)