W polsce, żeby przetrwać trzeba dać się wyruchać komercyjnemu przemysłowi muzycznemu jak Chylińska. Dla Hej, Kazika i Kukiza szacunek za to, ze nigdy tego nie zrobili.
@kidi1: Wszyscy wymienienie przez Ciebie artyści się wypalili. Hej skończyło się piętnaście lat temu. Kazik i Kukiz jeszcze wcześniej.
Chylińska nawet się nie zaczęła. Miała kilka kawałków, które puszczano w radio, ale cała reszta to były gnioty nie do przesłuchania. Próbowała się potem wybić łagodniejszymi wersjami tych swoich kawałków ("Nienawidzę" zamieniła na "Będę żyła", no k---a, błagam). Ta jej nowa płyta to jest kompletny gniot ("Kocham cię, ale cię nienawidzę"
Moją pierwsza kaseta (gimby nie znajo) którą kupiłem to był Hey ,,Fire'' - znałem na pamięć i do dziś jeszcze pamiętam niektóre kawałki. Ale szczerze to nowe przeboje Nosowskiej do mnie nie przemawiają dzisiaj. Te stare dalej lubię posłuchać.
Komentarze (24)
najlepsze
Chylińska nawet się nie zaczęła. Miała kilka kawałków, które puszczano w radio, ale cała reszta to były gnioty nie do przesłuchania. Próbowała się potem wybić łagodniejszymi wersjami tych swoich kawałków ("Nienawidzę" zamieniła na "Będę żyła", no k---a, błagam). Ta jej nowa płyta to jest kompletny gniot ("Kocham cię, ale cię nienawidzę"