Bzdety kompletne. Sfilmowali jakiegoś chłopaka, który dostaje raz w papę. Pomnożyli to dla efektu kilka razy, nie wiadomo kim jest jeden i drugi gostek (którego zresztą nie widać). W pogotowiu już jest kamera gotowa sfilmować dokładnie całe zajście, tak jak w Lublinie, z którego Wyborcza miała piękne, wyraźne zdjęcia faceta, który rzucił zdaje się butem, a którego internauci wytropili później na wspólnych zdjęciach z Palikotem.
Komentarze (5)
najlepsze
Spam i kłam - zakop.
Ciekawe, czy zastosowali ten sam numer co Palikot w Lublinie, z podstawionymi zadymiarzami?
Nie ma to jak robić zadymy z megafonem na cudzych wiecach wyborczych.