Jeśli to nie była wina Porsche, to facet może pomyślał że warto już rozj#$# ten samochód do końca i kupić coś innego. A to że wjechał w coś innego zwalić na to że po 1 wypadku uszkodziły mu się hamulce i gaz. Wtedy wszystko idzie na ubezpieczenie tego tańszego wozu. A nawet jego wina była, to z ubezpieczenia AC Sprytne
Komentarze (54)
najlepsze
Tak na marginesie mocny przód ma to Porsche.
Jeżdżę 6 lat taksówką, ale nigdy czegoś podobnego nie widziałem.