@parysek123456: Ja mieszkam w takiej wiosce pod Swarzędzem, nazywa się Poznań.
W latach 90. takie burdy u mnie na wiosce były w barach regularnie. Na Starołęce nawet raz koroner przyjechał, bo jakiś typ przyszedł na bijatykę z obrzynem.
Ciekawy jest ten gościu w czerwonym. Przez chwilę na początku brał udział w zamieszaniu, później stał przy barze i zastanawiał się dlaczego #!$%@?ą kumpla, a nie jego. Może po prostu czekał na książkę skarg i zażaleń albo na piwo i popcorn ( ͡°͜ʖ͡°)
@larmo: książka skarg i zażaleń: Wchodzi klient do sklepu i prosi o książke skarg i zażaleń. Eskpedientka pyta się: Chce Pan starą czy nową? Wszystko jedno-odpowiada klient. No to stara się zgubiła, a nowej jeszcze nie założyliśmy-odpowiada ekspedientka.
@larmo: obawiam się że czerwony stracił jakiegoś zęba po pierwszej potyczce bo jakoś zaczął sobie gmerać w uzębieniu i coś mu nie pasowało, zobaczmy to jeszcze raz( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (119)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W latach 90. takie burdy u mnie na wiosce były w barach regularnie. Na Starołęce nawet raz koroner przyjechał, bo jakiś typ przyszedł na bijatykę z obrzynem.
Wchodzi klient do sklepu i prosi o książke skarg i zażaleń.
Eskpedientka pyta się:
Chce Pan starą czy nową?
Wszystko jedno-odpowiada klient.
No to stara się zgubiła, a nowej jeszcze nie założyliśmy-odpowiada ekspedientka.
Komentarz usunięty przez moderatora