bardziej polecałbym rozstawienie pułapek na komary z butelek plastikowych i jako zanęta drożdże w wodzie - polecam działa. Na osy to samo, ale jako zanęta najlepiej sprawuje się bezalkoholowy radler Warka - cytrynowy.
Na obrazku nie ma - a przydało by się dodać że obrócony lejek należy szczelnie do zbiornika dolnego przykleić - najlepiej szeroką taśmą. Co do owijania papierem - to kompletnie nie zmienia to efektu.
Czyżby kolejny temat na wykopkowe bingo. Temat chyba odkopywany regularnie od kilkunastu lat, chyba nawet pojawił się w tym samym roku co Łagiewka ze zderzakiem.
Gdzieś na youtube jest film jak kobieta prezentuje smartfona północnokoreańskiego i on właśnie pare lat temu miał taką funkcję odstraszania komarów :D I kto jest górą Kim czy reszta Świata
w latach 90, sama końcówka, albo początek 2000 sprzedawali, albo dodawali w gazetach takie chinśkie gówno które emitowały klikanie i to niby miało odstraszać komary :P
@moocker: To nie jest żadna innowacja, sposób stary jak świat telefonów obsługujących aplikacje. Nawet na jakimś wapsterze można było to kupić na nokię 3510i czy inne starocie.
@WesolySromek: tego nie wiem. Być może ma jakoś głośnik lepiej przystosowany do wydawania tego typu dźwięków (widać na zdjęciach dodatkowy głośnik z tyłu obudowy), a może to tylko zbędny bajer i preinstalowana aplikacja. Ale nawet jeśli to zbędny bajer, to jest lepszym kierunkiem rozwoju niż powycinane fragmenty ekranu w nowym iphone, bo jeśli nie pomaga, to chociaż nie przeszkadza ;) I o to mi chodziło w pierwszym komentarzu.
Komentarze (25)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Na obrazku nie ma - a przydało by się dodać że obrócony lejek należy szczelnie do zbiornika dolnego przykleić - najlepiej szeroką taśmą. Co do owijania papierem - to kompletnie nie zmienia to efektu.
@moocker: To nie jest żadna innowacja, sposób stary jak świat telefonów obsługujących aplikacje. Nawet na jakimś wapsterze można było to kupić na nokię 3510i czy inne starocie.
Ale nawet jeśli to zbędny bajer, to jest lepszym kierunkiem rozwoju niż powycinane fragmenty ekranu w nowym iphone, bo jeśli nie pomaga, to chociaż nie przeszkadza ;) I o to mi chodziło w pierwszym komentarzu.