Pradziadek gwałcił i molestował swoją prawnuczkę przez 4 lata
To straszne co przytrafiło się małej Martynce (10 l.) ze strony jej 90-letniego pradziadka. Przez blisko 4 lata Edward K. zamiast opiekować się jak przystało na pradziadka to strasznie skrzywdził małoletnią podczas nieobecności rodziców. Martynka (10 l.) to dzielna dziewczynka. Pomimo...
piotr-hoffmann2017 z- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
Te tłumaczenia brzmią dokładnie jak tłumaczenia złapanych kieszonkowców Ja nie jestem złodziejem. Co prawda kiedyś wsadziłem rękę do cudzej kieszeni ale to tylko dlatego że się pomyliłem.
Pytanie tylko czemu
@NH35: Też mnie to dziwi, ale przychodzi mi do głowy jedno logiczne wytłumaczenie...
Takie skłonności raczej nie pojawiły się u dziadka w ciągu jednego dnia, z osiągnięciem 90 roku życia... musiał mieć je wcześniej. Bardzo prawdopodobne jest to, że nie zaczęło się od prawnuczki - lecz od wnuczki i córki... które być może nie miały jednak na tyle odwagi, by się tym podzielić z kimkolwiek. Możliwe też, że te zachowania eskalowały w miarę upływu czasu, i przy pierwszym dziecku była tylko chuć, przy drugim dotykanie - przy trzecim g---t. Ale nie to jest w sumie istotne...
Istotne jest to, że jeśli dziewczynka jest dzieckiem rodziców, którzy również doświadczyli molestowania, albo po prostu - nie potrafią kompletnie wyznaczać i respektować granic swojego ciała (naruszenie intymności to nie musi być molestowanie, a dziadek ze skłonnościami do pedofilii raczej szacunku do swojego ciała dzieci nie nauczył), to może rodzice - nawet jeśli widzieli - to nie rozumieli, z czym mają do czynienia (skoro sami tego doświadczyli, może w jakiś sposób uważali to za "normalne", bo nie znali innego modelu relacji) lub - nie mieli bladego pojęcia, jak zareagować i co w takiej sytuacji zrobić. Tzn. mogli racjonalnie wiedzieć, że należy to zgłosić na policję, ale np. emocjonalnie nie wierzyć w to, że to coś da, albo obawiali się odtrącenia przez rodzica - i dlatego zamiast zdecydować się na taki krok, woleli udawać, że nic się nie dzieje... Szczególnie, jeśli sami przez całe swoje życie udawali, że "nic się nie dzieje" i żyli w przekonaniu, że jeśli komukolwiek o tym powiedzą - "stanie się coś
Trochę dziwne że rodzice nic przez cztery lata niezauważyli? Dziewczynka nadal "lgnęła" do pradziadka?
@netvalker: Zażąda alimentów od swojej córki/syna.
Komentarz usunięty przez moderatora