Mi upierdzielili dwa razy calego paznokcia, nie polecam, raz znieczulenie slabo dzialalo co zglaszalem lekarzowi ale ten "a tam nie dziala" i jeb... polecam chodzenie do podologa
@looleekk: Dokładnie. Pójście do chirurga tylko w ostateczności. Gdybym wtedy wiedziała, że istnieje coś takiego jak klamry, ominęłoby mnie siedmiokrotne ściąganie paznokci u paluchów, tragiczny ból i rozdzielenie macierzy, przez co paznokieć rozdwaja się w połowie. ( ͡°ʖ̯͡°)
Niezłym trzeba być rzeźnikiem żeby ściągać całego paznokcia. Ja miałem mega poważną sytuację, wrastał mi może z rok, a ja ciągle miałem nadzieję, że minie, leciała ropa z krwią, nie mogłem dobrze stanąć na nogę ale ciągle była nadzieja XD. W końcu poszedłem do chirurga, po zabiegu mówię mu, że w ogóle nic nie bolało to ściąganie a on na to, że w tych czasach nikt tego nie robi, przynajmniej nikt normalny,
@Kargaroth to samo miałem, identyczny tekst od lekarza tylko raz #!$%@? po znieczuleniu już jak zabrał się za to z mega szerokimi nozycami i chciał mi to wepchac pod paznokieć. Ale to był inny typ. Ch** tam poczekalem są mój wrcil z urlopu ale zero bólu
@arbitralny: dokładnie, ściganie paznokcia to najgorsze co może być ponieważ odrośnie w gorszym kształcie i będzie coraz bardziej wrastał. wały przy paznokciowe nie mając oparcia schodzą się do środka powodując większe rany. najlepszym rozwiązaniem jest kostka która prostuje
jakoś w lutym miałem zrywanego paznokcia z tym, że wyglądał on "normalnie" po za tym, że wrastał z jednej strony przez co była spora opuchlizna i rana. Zerwanie jest bezbolesne bo na znieczuleniu chociaż same zastrzyki znieczulające w palec to okropne uczucie. Najgorsze są jednak potem zmiany opatrunków kiedy trzeba odrywać plasterki czy gaziki od rany. No i potem wizyty u podologa i robienie tamponad - przy świeżym jeszcze nie odrośniętym w
zawsze mnie zastanawia, jak można się doprowadzić do takiego stanu? chodzi mi o różne takie dziwne infekcje czy schorzenia... że też ludzie idą do lekarza dopiero jak ma im odpaść kawałek ciała, albo 50 ibupromow na dobę nie wystarcza ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@Mete: ja wrastania paznokcia dorobiłem się po lekcji w-f, gdzie nauczyciel wpadł na pomysł grania w piłkę na małej sali. Jako piłkę dał nam piłkę lekarską. Kopnąłem lewą nogą i poczułem ukłucie w lewym dużym palcu. Bolało aż do momentu gdy obciąłem paznokieć, potem przestało ale zaczęło się ziarninowanie i ropa. W życiu nie pomyślałbym, że taka głupota może tak boleć.
Mi brat rozwalił drewnianymi masowymi drzwiami paznokcie w ręce i miałem ściągane je bez znieczulenia, lekarz sadysta. To było gdy miałem może 10 do 12 lat. Ale to się łatwo regeneruję więc nie miałem z tym problemów.
Komentarze (89)
najlepsze
najlepszym rozwiązaniem jest kostka która prostuje
No i potem wizyty u podologa i robienie tamponad - przy świeżym jeszcze nie odrośniętym w