Karmienie zakładowego pupilka
Niektórzy w swoich zakładach pracy mają na stanie zwierzaczki (przybłędę albo znajdę), którymi się opiekują i tak sobie żyją w względnym spokoju. A w Australii jak to Australii, jest adekwatnie do otoczenia... (ʘ‿ʘ) Zwierzaczek jest dokarmiany przez pracowników od ponad roku.
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
I wszystko jasne. Chociaż skoro "w Australii jak to Australii" to wcale bym się nie zdziwił jakby to posiłek zjadł pająka.
taka spokojnie palucha odgryzie
- He garram!
Dobre śmieszki z chłopów, dokarmiają pająka jakimś latającym śmieciem, podają go jakimiś kombinerkami, mają przy tym spory ubaw, ciekawe jaką robotę wykonują.