USA: Policjanci pomylili adresy i rozstrzelali niewinnego obywatela
Policja, choć pomyliła domy, broni pomyłki twierdząc, że kazali rzucić mu broń - sąsiedzi zaprzeczają. Żona mówi, że przestrzelono zamknięte drzwi, a mąż nie miał przy sobie broni.
i.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
- Odpowiedz
Komentarze (79)
najlepsze
@graf_zero: Ale nie mieli nakazu na ofiarę tylko na inną osobę. Zatem mamy do czynienia z napaścią osobników ubranych w mundury policyjne na dom obywatela który ma prawo go bronić. W przypadku śmierci policjanta obywatel jest niewinny, policjant który strzelał ma bezwzględne KS za zabójstwo podczas napadu.
A tu nawet nie wiadomo czy ofiara w ogóle posiadała
@graf_zero: Ich przekonanie jest nic nie warte, liczą się papiery. Jeśli mają nakaz na dany adres, to nie mogą pójść do innego, bo sądzili, że to ten. Jeśli pomylili adres, to znaczy, że się włamali do mieszkania bezprawnie i zabili broniącego się cywila. Nie mieli do tego prawa i powinni odpowiadać za morderstwo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Także słuszna ostrożność policji - w końcu ścigali takiego groźnego bandytę, przez którego jakąś niewiastę boli rączka ( ͡° ͜ʖ ͡°)