Jak na filmach? Polak opisuje studia na "najbardziej imprezowej" uczelni w USA

Kampus to ponad 30 tys studentów zamkniętych na dwa-trzy lata w jednym miejscu. Żadnej kontroli rodzicielskiej, tani alkohol i imprezy dzień w dzień – w West Virginia Tinder był po prostu zbędny

[snup-siup]

"Cudze chwalicie swego nie znacie"

Miasteczko studenckie AGH. I bez sztucznego podziału na akademiki żeńskie i męskie ( ͡º ͜ʖ͡º)

[fhrh]

@snup-siup: Miasteczku raczej sporo do tego brakuje. Można co najwyżej próbować porównywać na poziomie ilość spożytego alkoholu..

[snup-siup]

miasteczko agh to speluna, zwłaszcza w czasie juwenaliów. Ale w sumie z artykułu wynika, że ta amerykańska uczelnia również. Co kto lubi, niektórzy chcą się uczyć i zdobić wiedzę, inni poimprezować za pieniądze rodziców

@konstantynopolitanczykawianeczki3: Po 10 latach widzę, że więcej korzyści mam z tych imprez, doświadczeń i poznanych znajomości niż z przyswojonej wiedzy. Wiedzę i tak musiałem nabyć już w pracy a znajomości z "przy wódce" to klucz do sukcesu