winny oczywiście kierowca Fiata, ale pieszy debil, trzeba się rozglądać wychodząc zza samochodu, mimo że jest się na przejściu, wielu takich co miało rację leży teraz na cmentarzu
@AquariusPL: Możecie mnie zminusować, ale ja wchodzę na przejście dopiero jak auta się zatrzymają lub kierowca da mi wyraźny znak (np. ręką albo mrugnięcie światłami), że mnie przepuszcza. I tego samego uczę dzieci.
Tak przy okazji. Ostatnio jakaś moda jest na jeżdżenie bez świateł. Bardzo dużo samochodów, które nie posiadają świateł dziennych jeżdżą teraz w ciągu dnia bez włączonych świateł w ogóle.
Kolo chyba mocno dostał w głowę i poszedł dalej w niezłym szoku... Na pewno ma kilka siniaków, pewnie stłuczeń jak nie jakieś złamanie lub uszkodzenia organów... Za odszkodowanie od tego głąba bez świateł w fiacie miałby się za co się podleczyć a tak poszedł w siną dal na adrenalinie.
Komentarze (7)
najlepsze