Portal o2.pl został mistrzem spamu. Posiadacze adresu w ich domenie już dawno przyzwyczaili się do ton spamu otrzymywanych codzienne i albo przestali zwracać na to uwagę, albo zrezygnowali z ich usług. Pomysłowi właściciele postanowili więc zaspamować użytkowników innych dostawców. Jak widać na załączonych obrazkach o2 wysyła spam nie tylko do swoich użytkowników, ale także do znajomych, których ci ostatni mają zapisanych w swojej książce adresowej w portalu. Bezczelne jest także to, że podpisują się jako swoi niczego nie świadomi użytkownicy. Do takich wniosków doszedłem po rozmowie z kolegą, który pierwszy raz słyszał o jakiś konkursach i loteriach, które rzekomo mi polecił. Dzięki takiej taktyce obchodzą nawet filtry gmaila. Zastanawiam się tylko jak to ma się do zasad korzystania z serwisu. Gratuluje pomysłowości i zachęcam do narzekania na o2 w komentarzach.;)<br />
Jako ,że jakoś mój aparat nie ma natchnienia na robienie zdjęć to opisze.
Siedzę w szkole na przerwie. Z letargu budzą mnie wibracje telefonu. Zdecydowanym ruchem wyciągam telefon. Patrze na wyświetlacz - numer zastrzeżony. Myślę sobie- coś się stało ponieważ nieczęsto ktoś do mnie dzwoni więc odbieram. W słuchawce słyszę jedynie ciszę, po spojrzeniu na wyświetlacz okazuje się ,że rozmowa zakończyła się zaraz po odebraniu. Gaszę telefon, lecz po chwili
@kepak: Mam telefon na abonament w Play i nie dostaje absolutnie żadnych reklam. Prawdopodobnie kiedyś wysłałeś do nich sms w jakimś konkursie i mają Ciebie w bazie jako potencjalnego klienta takich zabaw. Zadzwoń do BOK i poproś o usunięcie Ciebie z tej bazy.
inni doklejają do końcówki listu itp. Ze spamu na skrzynkę (w o2) można łatwo zrezygnować. Z tego co wiem, to o2 nie jest organizacją non-profit. Co do spamu na inne skrzynki, trudno, nie oni pierwsi.
@hiihoi: ty chyba nie rozumiesz o co chodzi... o2 wysyła spam osobom, które NIE AKCEPTOWAŁY ich regulaminu i nie posiadają u nich konta, a jedyną ich "winą" jest to, że ktoś ich ma w kontaktach.
Komentarze (85)
najlepsze
Jako ,że jakoś mój aparat nie ma natchnienia na robienie zdjęć to opisze.
Siedzę w szkole na przerwie. Z letargu budzą mnie wibracje telefonu. Zdecydowanym ruchem wyciągam telefon. Patrze na wyświetlacz - numer zastrzeżony. Myślę sobie- coś się stało ponieważ nieczęsto ktoś do mnie dzwoni więc odbieram. W słuchawce słyszę jedynie ciszę, po spojrzeniu na wyświetlacz okazuje się ,że rozmowa zakończyła się zaraz po odebraniu. Gaszę telefon, lecz po chwili
Witam, dostaję od Was spam proszę usunąć mnie z kontaktów Krzysztofa Kowalskiego, dziękuje i pozdrawiam?