50 Prawd Objawionych przez Prison Break
Poniższy tekst powstał pod wpływem poirytowania seansem kilkunastu odcinków bardzo u nas popularnego serialu p.t.: "Skazany na Śmierć" (tyt. org. "Prison Break"). Dla niewtajemniczonych - jest to traktujący o więziennych zbiegach, naładowany nieprawdopodobieństwami i głupotami sensacyjny tasiemiec, jakiego jeszcze w historii telewizji nie było...
nedziu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
Teraz czekam na podsumowanie serialu "24 godziny", przecież tam też było tyle niemożliwości. :)
Autorowi tekstu radzę wziąć coś na uspokojenie lub przerzucić się na filmy dokumentalne.
Tak na poważnie, przebrnąłem przez cały tekst i muszę stwierdzić, że autor faktycznie jest dość sfrustrowany. Wg mnie cały wywód jest pozbawiony sensu i pisany z perspektywy osoby uważającej się z kogoś lepszego. Porównanie do zupek błyskawicznych jest nie na miejscu. W tym przypadku popyt kreuje podaż. USA które autor przywołuje jako przykład, to kolebka kapitalizmu i wolnego rynku, czy to w USA, czy też w Polsce, każdy może "robić" filmy. Rozumiem, że autor chętnie widziałby taki centralny organ cenzurujący który pozwalałby obywatelom oglądać tylko słuszne filmy (czytaj jeść schabowego zaraz po rosole z wiejskiego koguta). Byłbym ostrożny z sądami co DZISIAJ jest be a co jest OK, obecnie mamy wokół siebie nadprodukcję wszystkiego, sztuki, techniki, teorii, filmów także, ale nikt nikomu nie narzuca co można "konsumować". Nie powinno się także swojej lub innych wartości mierzyć jakością oglądanych filmów.
Jeżeli kino amerykańskie to śmieci, to nie wiem co myśleć o polskim...
Jeżeli
prawdy filmowe z nonsenso były o wiele lepsze...
wiele pkt. na siłe wcisniętych, za wiele...