@cheaken: Łatwiej spłacić kredyt płacąc co miesiąc 1/3 swojej pensji niż spłacać go płacąc 3/4 tejże pensji. Wyobraź sobie kogoś, kto wziął kredyt na dom i kredyt na samochód a tymczasem zalała go powódź i dom z samochodem diabli wzięli a one nie ma za co żyć. Konsolidacja to dla takich ludzi jedyny ratunek, kiedy przyjaciele zawiodą...
Gdybyście nie brali kredytów konsumpcyjnych (do zainteresowanych) to nie było by tak źle. No ale niestety jest tak ze ludzie biorą na imprezy wycieczki telewizory lepsze samochody bo "mi się należy", "inni maja to ja też chce mieć". Chore jest to wzajemne napędzanie. A gdy przychodzi do oddania to jest płacz i lament że "z czego mam oddać". Naprawdę bardzo dużo osób nie rozumie, że oddawanie pieniędzy jest w sumie sprawą honoru,
Ogólnie to koła żeś nie wymyślił. Ale wykopie, że przypomnieć co po niektórym, że bank NIGDY, nie będzie pracował za darmo (czytaj Twojej straty). Dlatego, jak bank proponuje Ci super ofertę (kredytową zwłaszcza), to trzeba pamiętać, że banki najwięcej zarabiają na super ofertach (stąd wielomilionowe kampanie wyborcze).
@bulzaj: wiesz, coś nie rozumiem tych Twoich zysków. Chyba nie mówisz o wrzuceniu 1 tysięca na miesiąc na lokatę bankową, tylko o jakimś innym procencie. Uśredniając - jeśli lokata w skali roku to 6%,mmożna uznać, że to jest 0,5% miesięcznie, co z tysiąca daje nam 5 zł (przy niektórych lokatach -podatek belki, to mamy te 4 zł zysku). Chcesz powiedzieć, że dla 4 zł warto męczyć się i szukać rat
Nie będę narażony, bo nie jestem d!#$!em żeby brać kredyty konsumpcyjne. Są dwie sytuacje, gdy rozsądny człowiek może ze spokojem sumienia wziąć kredyt - gdy kupuje mieszkanie (bo mieszkać gdzieś trzeba) albo wtedy, gdy kredyt jest w 100% darmowy (jak grace period na karcie kredytowej). W pozostałych sytuacjach to po prostu kretynizm.
Komentarze (88)
najlepsze
ok czekam na minusy.