Nasza-klasa.pl, czyli koniec marzeń o prywatności
Nasza-klasa to zamach na Waszą prywatność. To kara, a nie nagroda. To ułatwienie pracy windykatorom, przestępcom, sektom, nieuczciwym marketerom i innym kanalią. Nasza-klasa skupia w gronie swoich użytkowników wszystkich najgorszych z najgorszych w dziedzinie wiedzy o internecie. O co chodzi? Otóż o naszej prywatności mowa....
interestedin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
- podaj pesel szukanej osoby
- podaj miasto, nr i nazwę ulicy
- szukaj dupków, którzy z miłości do sentymentalizmu podali twoje pełne dane na naszej wolnej klasie
- zezwolenie/zakaz na wyświetlanie mojego profilu w wynikach wyszukiwania
- lista znajomych wyświetlana tylko tym którym JA chcę na to pozwolić
- moje fotki wyświetlane tylko ...
nic w tym oczywiście odkrywczego - jest to wszystko w innych łep2.0 - np. linkedin
Trochę mi się nie chce wierzyć, że w Waszych klasach zdjęcia podpisywane są tak:
Od lewej: Jasio Pasio (Teraz ma 21 lat, studiuje Ekonomię na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, od dwóch lat z jedną dziewczyną. W Sklepach płaci kartą, dostaje 300zł stypendium, zarabia dodatkowo jako freelancer. Jest
ps. Nie kopię rowów w UK. Twoja odpowiedź na komentarz sugeruje że takowe (zdjęcia) istnieją.
Widziałeś w ogóle taką klasę? Czy windykator może wykorzystać to, że na zdjęciu które ma 10 lat jesteś trzeci od lewej?
Ale wrzucanie klasowego zdjęcia na internet to czysta głupota... A zauważyłem że tendencje do tego mają przede wszystkim kobiety- wrzucanie zdjęć ze studniówki chociażby.
Ogólnie autor ma rację, że się frustruje- bo teraz chciał czy nie, każdy może nas znaleźć. Sam zresztą widziałem profile kilku osób z byłych klas, których zbyt dużą sympatią
Do każdej klasy jest przypisany moderator... czyli osoba która założyła daną klasę, szkołę..
Jeżeli jest takowa osoba, która ma prawa edycji zawartości danych stron to właśnie ona będzie pociągana do odpowiedzialności.
Zabezpieczenia są :
W profilu osoby - ukryj dane dla osób tylko z klasy, tylko dla znajomych itp.
W profilu klasy również znajdują się tego typu zabezpieczenia - nikt nie zobaczy tego co na forum,
szukam argumentacji i nie znalazlem wyjasnienia zadnego z tych zarzutów
Ziobrem się nie przejmuję.
Że ktoś (dla zabawy, bo to było śmieszne, itp) wrzuci jakieś stare zdjęcia z imprez w liceum.
Chyba każdy z nas ma jakieś zdjęcie którego teraz się wstydzi.
I wcale mi się nie spodoba, jak google images zacznie je pokazywać jako pierwszy wynik po wpisaniu mojego imienia i nazwiska..
Internet to nie tylko nasza-klasa
Taki już jest internet i to rozumiem, ale nasza klasa kondensuje zbyt wiele informacji w jednym miejscu i to mi się nie podoba.
Już nie trzeba znać się trochę na internecie i grzebać godzinami żeby nitka po nitce dojść do kłębka.
Teraz wszystko jest podawane na tacy zwykłej Ani czy Wojtkowi.
Ta złota zasada obowiązuje do dzisiaj i naprawdę nie ma co się użalać nad ludźmi, którzy podają swoje namiary w necie. O takich idiotach jak ci z ostatniego przekrętu na Allegro w ogóle nie wspomnę - phishing jest sposobem na pokemonów.
Kiedyś przygodę z netem zaczynało się od irca,
Przykład- na joemonsterze jest zdjęcie samochodu z napisem na masce AWRUK. Wiadomo jak to wygląda w lusterku wstecznym, i niby jest fajne. Ale przez to robią antyreklamę tej firmie. Właściciel jeszcze nic nie wie, ale możnaby pokusić sie o poinformowanie. Zgniótłby jm w sądzie. Niemożliwe? Możliwe, możliwe.
Wrzucając zdjęcia z kimś do netu- chociaż spytajmy się czy dana
Artykuł jest lekkim biciem piany i IMO tandetną próbą wypromowania własnego bloga poprzez fenomen n-k i ten cały szum dziejący się wokół.
Nieco racji autor ma, ale bez przesady. Sekta mnie zwerbuje przez n-k? Psychopatyczny morderca tak zapatrzy się na moje
niech autor zajmie się jakimś uspokajającym hobby zamiast szukać spisków. Więcej wiary w ludzi...
proste :P
Inna sprawa, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że dają swoje dane po to tylko, żeby za moment ktoś się do nich odezwał i zapytał o hasło do allegro/banku czy o numer karty kredytowej wprost po imieniu. Tu widzę realne zagrożenie, niedzielny przypadek allegro jest potwierdzeniem. Faktem jest, że to nie problem NK, ale wszystkich serwisów
Kwestia czy mam słuszność? Wiem czego oczekuje, czyli szanowania mojej prywatności i prawie do decydowania, gdzie i jakie moje dane są publikowane. Inni mogą mieć to w nosie, ich wola.
Czy takie serwisy stwarzają niebezpieczeństwo?
http://di.com.pl/news/18484,Facebook_pozywa_serwis_porno.html
Teraz cała mafia penetrująca naszą-klasę.pl dowie się o tym i nie da mu spokoju ]:->.
Zresztą, jak ktoś się uprze, to i bez naszej klasy dopadnie każdego! Nawet Ciebie, drogi czytelniku mojego komentarza ;-).
Zdaję sobię sprawę, że większość faktów z mojego życia można znaleźć gdzieś online i wcale mnie to nie boli. Wyglądam jak wyglądam, myślę jak myślę - człowiekiem jestem jak każdy inny.
Może to nawet pewna zaleta - może ludzie zaczną dostrzegać, że jesteśmy wszyscy po prostu ludźmi. Chociaż - chyba za
Myslisz ze kazdy tylko czeka zeby zobaczyc kawalek twojego ryja i twoje nazwisko ktore pewnie i tak nie bedzie umial dobrze zapisac? Daruj sobie ...
NAJLEPIEJ TO SIE WSZYSCY POCHOWAJCIE PRZED SWIATEM TO WTEDY BEDZIE PIEKNIE I BEZPIECZNIE...
P.S a potem dziwic sie ze mmy taki narod...
Banda SBkow....