@lucjanns: najlepsza gra na telefon jaką pamiętam z dzieciństwa. Grałem w to wtedy na telefonie kolegi. Miał wtedy pierwszy telefon z Symbianem - Nokię 7650, robił większe wrażenie niż teraz S8 czy inny nowy smartfon. Chociaż wtedy ten ekran wydawał mi się ogromny, a teraz jakiś taki mikroskopijny (✌゚∀゚)☞
O boże, ile ja wzroku straciłem grając na 2 calowym ekranie w age of empires III, jakąś wersję gangstar, Settlersów, Townsmen i tak dalej. Kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów ( ͡°ʖ̯͡°)
Dawno temu, kiedy w końcu kupiłem sobie E250, trafiłem na Gravity Defied. Graficznie denna gierka, przynajmniej w porównianiu z tym, co tu pokazujecie, ale spędziłem na niej strasznie dużo czasu. Co więcej, jakieś dwa miesiące temu reanimowałem tą komórkę i wróciłem do tej gry. Musiałem znów zaliczyć wszystkie poziomy. Przy okazji - właśnie znalazłem, że jest port na andka... (。◕‿‿◕。)
Przeklejam swój komentarz z Youtube'a, bo czemu nie.
O rany, Prince of Persia, prawie zapomniałem o tym porcie, a kiedyś grałem w niego naprawdę namiętnie. Nawet nie ze względu na panienki, ta gra mi się autentycznie podobała. No i Bounce, legendarna gra, która... nie chciała mi ruszyć. A była aż tak dobra, że musiałem sępić o telefon od znajomych, albo patrzeć przez ramię na grę innych. Potem na szczęście, na wakacjach, nagrałem
@ziobro2: @zagu: Najlepszym rozwiązaniem, żeby grać w gry java na androidzie, jest zainstalowanie emulatora psp, a na nim emulatora j2me. Emulatory bezpośrednio na androida są paradoksalnie gorsze ;d Ostatnio sporo się tym bawiłem, odkopałem nawet dwie perełki 12
Pamiętam, że prawie każdy telefon (nawet od tego samego producenta) miał inne złącza. Np. jakieś kretyńskie wtyczki wkładane pod baterię w nokiach. Później pojawił się w nokiach pop port i to już było coś :) Do tego Oxygen Phone Manager i można było szpanować przed kumplami
Się grało kiedyś ( ͡°͜ʖ͡°) Pamiętam jak ze znajomymi robiliśmy turnieje przez bluetooth. Każdy z każdym, fazy pucharowe i mecze towarzystkie. A jak ktoś wkrzurzył to 2ystarczyło zadzwonić mu na telefon i całe połączenie bluetoothmecz przerywało ( ͡°͜ʖ͡°)
Pamiętam jak ze znajomymi robiliśmy turnieje przez bluetooth.
@Bravic: Ja kiedyś miałem Motorolę MPX200 z Windowsem Mobile. Wormsy na niej były bez porównania do tej popierdółki na Javie, pół gimnazjum w nie przegraliśmy :D
@lawaszkiri: Grałem na Nokii 6630. Byłem nią zachwycony, była taka sama jak na PC, czułem się wtedy jakbym kupił kieszonkowy komputer :) Szkoda, że teraz nie ma takiego porta na smartfony, te nowe Wormy kompletnie mi nie pasują.
Komentarze (89)
najlepsze
Włoncz irde
-Okej
Jusz poszło
- włącz irdę
- ok, wysyłam
- ej, nie dotykaj telefonu bo się przerwie
...milion godzin później...
- no w końcu poszło
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co więcej, jakieś dwa miesiące temu reanimowałem tą komórkę i wróciłem do tej gry. Musiałem znów zaliczyć wszystkie poziomy.
Przy okazji - właśnie znalazłem, że jest port na andka... (。◕‿‿◕。)
O rany, Prince of Persia, prawie zapomniałem o tym porcie, a kiedyś grałem w niego naprawdę namiętnie. Nawet nie ze względu na panienki, ta gra mi się autentycznie podobała. No i Bounce, legendarna gra, która... nie chciała mi ruszyć. A była aż tak dobra, że musiałem sępić o telefon od znajomych, albo patrzeć przez ramię na grę innych. Potem na szczęście, na wakacjach, nagrałem
Ostatnio sporo się tym bawiłem, odkopałem nawet dwie perełki 1 2
Np. jakieś kretyńskie wtyczki wkładane pod baterię w nokiach.
Później pojawił się w nokiach pop port i to już było coś :)
Do tego Oxygen Phone Manager i można było szpanować przed kumplami
Szukałem nazwy tej gry od czasów k550i totalnie bezskutecznie... i zawsze myślałem ze nazywała się anno costam xD
Dzięki!
@Bravic: Ja kiedyś miałem Motorolę MPX200 z Windowsem Mobile. Wormsy na niej były bez porównania do tej popierdółki na Javie, pół gimnazjum w nie przegraliśmy :D