Wracając do domu uratowałem życie
Jak co dzień po godzinie 19 wracałem z pracy do domu.W wagonie tramwaju spostrzegłem pijanego człowieka, który mimo wielu wolnych miejsc stał próbując utrzymać równowagę. Nie mogłem oderwać od niego oczu, patrzyłem jak walczy z kołyszącym się tramwajem i porusza sie na boki, potykając się o wszystkie siedzenia.
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
Czytanie ze zrozumieniem to chyba rzeczywiscie powazny problem polskiego spoleczenstwa, przeciez jest jasno i wyraznie napisane do czego sluzy zakop.
"Pamiętaj, że raporty służą do blokowania spamu, duplikatów i innych nieodpowiednich treści
Swoje opinie na temat danego linka prosimy umieszczać w komentarzach"
Co wchodze zeby zobaczyc raporty widze jakies bzdury typu: "historia jakich setki", "nie podoba mi sie", "tylko jedno
Dlaczego ludzie nie potrafia sie dostosowac?
Nie ma takiej funkcji ktora obniza o 1, to nie ma. I koniec gadki. A jak lud chce zeby byla to powinien zglosic to opiekunom strony. Zreszta, jak cos mi sie nie podoba, poprostu tego nie wykopuje i tyle. Juz widze te lecace minusy:
I, jak to powiedział, wtk_: "historia jakich setki".
tu nie ma krytyków i ty zapewne nim nie jesteś. Po co przytaczasz porównując artykułu do wojny Autor opisuje swoje przeżycia czasy teraźniejsze. Wytłumaczę Ci co w artykule jest śmiesznego: przewrotność sytuacji że jednego dnia choć Autor ratował życie człowiekowi ten pyszczy do niego, a drugiego dziękuje mu.
Ciekawe jak t jest, ze zycie czyni z nas bohaterow kazdego dnia
Swoja droga, tagi mnie rozbroily ;)
Komentarz usunięty przez moderatora