Zawsze mam problem czy wykopać takie kompilacje... Z jednej strony fajne, z drugiej wiele fragmentów nagrań nie pochodzi spod Kurska, część nawet nie pochodzi z roku 1943...
@zenon1002: Właśnie też to zauważyłem. Szczególnie moją uwagę zwróciły przewożone Pantery (0:50), które nie są wersjami "D" tylko późniejszymi. Mają nowszą kopułę dowódcy oraz KM w przedniej płycie kadłuba.
@patrzpan: powyrzynali i to mocno. Właściwie to według niektórych opracowań to tam wygrali Niemcy - w sensie natłukli dużo więcej Rosjan. Co z tego, skoro straty niemieckie były tak duże, że musieli się wycofać - czyli de facto przegrali.
Właściwie to według niektórych opracowań to tam wygrali Niemcy - w sensie natłukli dużo więcej Rosjan. Co z tego, skoro straty niemieckie były tak duże, że musieli się wycofać - czyli de facto przegrali.
@Tosca303: Kufajmani - pisałem to wielokrotnie - byli miszczami taktyki bitewnej. Wynaleźli taktykę "zerg rush" na długo przed wydaniem Starcrafta. Niemieccy kaemiści często pękali psychicznie - nie wytrzymywali ciągłego strzelania i mordowania kolejnych fal atakujących czerwonoarmistów. Zabijali
Ciekawostka. Niemcy do Staksów (bombowce nurkujące) podwiesili działka maszynowe dużego kalibru i używali ich jako tank killery. Uzywali ich także pod Kurskiem. Z góry pancerz czołgów był najcieńszy. To właśnie na tej koncepcji stukasów wzorowali się amerykanie tworząc swojego A-10 "latającego gatlinga". Jakby któryś pasjonat mógł rozwinąć temat latających tank killerów WW2. Najlepiej filmem lub artykułem może być po angielskiemu.
@ApodyktycznyBigos: Możesz dać jakieś źródło czy jest to może twoja opinia. Ja widziałem na discovery ale tam mówili o Stukasach z podwieszonymi karabinami jakby to była cudowna broń.
Bitwa pod Kurskiem znana jest przede wszystkim pod kątem bitew pancernych, ale trzeba pamiętać, że to także gigantyczna bitwa powietrzna, gdzie potyczki toczyły jednoczesnie setki maszyn ( w sumie po obu stronach zaangażowanych było kilka tysięcy samolotów), a naloty samolotów szturmowych rozbijały całe oddziały na lądzie.
Sowieci mieli szczęście, że Niemcy musieli utrzymywać na zachodzie gigantyczne siły powietrzne (1943 r. to czas kiedy USAF i RAF równały z ziemią niemieckie miasta), co
@ApodyktycznyBigos: Wkopać się w ziemię mając gigantyczną przewagę liczebną i rzucając do kontrataków coraz to nowe masy czołgów liczyć, że Niemcy w końcu się wykrwawią. No rzeczywiście strategiczny geniusz ;).
Jeżeli ta bitwa była przełomowa, to tylko dla losów Europy Środkowo-Wschodniej. Gdyby jakimś cudem Niemcom udało się domknąć pierścień okrążenia, to jedynym skutkiem byłoby zablokowanie Armii Czerwonej zdolności do przeprowadzania ofensyw na dłuższy czas. Doszłoby do impasu na froncie wschodnim, gdyż żadna ze stron nie byłaby do tego zdolna. W takiej sytuacji pozycja negocjacyjna Stalina byłaby dużo niższa w kontaktach z zachodnimi aliantami. Poza tym, byłaby duża szansa że to Shermany a
Za każdym razem jak widzę mordę Żukowa, to przypomina mi się jego cytat: "Gdy moi żołnierze natrafią na pole minowe, atakują dokładnie tak, jakby go tam nie było."
Bitwa, która rozstrzygnęła wynik II wojny światowej w europie. Gdyby rosjanie przegrali może by sie jeszcze podnieśli, dla niemców było to już tylko kwestia czasu.
Komentarze (133)
najlepsze
@Tosca303: Kufajmani - pisałem to wielokrotnie - byli miszczami taktyki bitewnej. Wynaleźli taktykę "zerg rush" na długo przed wydaniem Starcrafta. Niemieccy kaemiści często pękali psychicznie - nie wytrzymywali ciągłego strzelania i mordowania kolejnych fal atakujących czerwonoarmistów. Zabijali
Komentarz usunięty przez moderatora
Sowieci mieli szczęście, że Niemcy musieli utrzymywać na zachodzie gigantyczne siły powietrzne (1943 r. to czas kiedy USAF i RAF równały z ziemią niemieckie miasta), co
A tylko by spróbował nie walczyć w taki sposób, to za plecami już czekało NKWD żeby taką jednostkę wyeliminować :)
"Gdy moi żołnierze natrafią na pole minowe, atakują dokładnie tak, jakby go tam nie było."
Komentarz usunięty przez moderatora