wygląda na łatwy trik, ale nie jeden z nas spadłby z tej wysokości kilkukrotnie zanim by się nauczył. Chyba, że spadlibyśmy pechowo, wtedy tylko raz...
Bardzo fajna metoda: szybka, łatwa i bezpieczna. Ciekawe jaka jest śmiertelność na tego typu treningach, myślę że porównywalna z podrzucaniem ciała wybuchającym granatem. Kijek oczywiście bardzo łatwo schować do kieszeni, każdy policjant powinien mieć na wyposażeniu, ew. w bagażnikach radiowozów. A nie lepiej po prostu skakać na tym, jak na tyczce?
Komentarze (76)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ciekawe jaka jest śmiertelność na tego typu treningach, myślę że porównywalna z podrzucaniem ciała wybuchającym granatem. Kijek oczywiście bardzo łatwo schować do kieszeni, każdy policjant powinien mieć na wyposażeniu, ew. w bagażnikach radiowozów.
A nie lepiej po prostu skakać na tym, jak na tyczce?