@nargil: Ekipa misiaków i gimbusiaków w zimowych czapkach jest naprawdę ujmująca :> Rysiu sam sobie nie dał szansy na sukces rozdając statystom te kominiarki. Ale nie czas na żarty gdyż koleś jest naprawdę groźny i szkodliwy. Jego szit prodakszynz trafiają głównie do dzieci które widuje co dzień na ulicach Poznania jak zap!!%#$%ają z misiem pysiem na głośniku komórki.
@nargil: Dokładnie:) rapu nie słucham, nie zam się na polskiej scenie hip hopowej-jestem dzieckiem rock'n'rolla, ale muszę przyznać, że kawałek niezły, a pan, który rapował pierwszy (nie mam pojęcie kto to) szczerze mnie rozbawił.
Peja sieje tylko nienawiść do wszystkich/wszystkiego, a na dodatek jest już nudny. Widzę to nawet na osiedlu, jak biegają dzieciaki i słuchają tych jego gniotów, a pózniej powtarzają te teksty typu "reprezentuję biedę" itp.
@asia9092: juz mam beemke tera tatko kupi merolka bendzie lansik na dzielni ze hej! wsyckie foczki moje! JP na 20%, bo sie troche jednak boje. a ty sie lansuj pejom ty gimbusie z bieda-szybu! tedzik rzondzi!
Przesłuchałem i jestem pod wrażeniem! Peja zdążył napisać i nagrać tak znakomity, rzekłbym najlepszy w swojej dotychczasowej 'karierze', kawałek! Flow perfekcyjne, świetny bit i zripostował wszystkich z klasą. Utwór szybko stanie się klasykiem rapu, Peja wygrał cały beef tym jednym numerem!
Zdajecie sobie sprawę, że te wszystkie dissy, haterstwo itd to zwykły marketing? Dzięki temu oni wszyscy trzepią na was kasiorę, jeśli nie bezpośrednio w formie kupowania płyt czy koncertów to pośrednio przez tv gazety i reklamy
Po pierwsze, reklama i marketing w polskim rapie praktycznie nie istnieja. Z prostego powodu - malo kto tego slucha, srodowisko jest hermetycznie zamkniete, a na koncerty chodza caly czas te same osoby.
Marketing moze zadzialac jedynie w przypadku Ostrego, Lony lub Fisza - bo ci sa sluchani przez ludzi sluchajacych innych gatunkow.
W reszcie przypadkow jakiekolwiek dissy nic nie pomoga, kto ma kupic plyte ten kupi.
@MetalGods: Najlepszą antyreklamą dla Peji jest to, że na rodzinnych Jeżycach nikt już go głośno nie puszcza.
Pamiętam, jak 8 - 10 lat temu nie dało się przejść Wawrzyniaka, czy Samarzewskiego (o Staszica nie wspominając), by nie usłyszeć Ryszarda i jego muzyki puszczanej z głośników ustawionych w oknach.
Jestem z Poznania. Peji przestałem słuchać, gdy zaczął stawać się burakiem po "Na Legalu?". Teraz szczerze mi wstyd za tego frajera napakowanego sterydami
@rozrywkowy_dziadek: "Tylko ze Peja i tak ma lepszego flow-a. " Chciałby. Chciałby nie seplenić, znać więcej rymów, a nie musieć zastępować ich k''wami, chciałby mieć coś do powiedzenia, chciałby umieć napisać dobry tekst. Nie umie. Kiedyś był chłopakiem z bloku, który napieprza o biedzie i miało to jakiś sens w jego wypadku, chociaż polotne i dobre nie było, teraz, teraz to pozer. I kropka.
Komentarze (422)
najlepsze
PEJA- Póki jestem hip-hop żyje (Parias diss)
http://www.youtube.com/watch?v=S-zaqb9HTE4&feature=related
Przesłuchałem i jestem pod wrażeniem! Peja zdążył napisać i nagrać tak znakomity, rzekłbym najlepszy w swojej dotychczasowej 'karierze', kawałek! Flow perfekcyjne, świetny bit i zripostował wszystkich z klasą. Utwór szybko stanie się klasykiem rapu, Peja wygrał cały beef tym jednym numerem!
Mocne, nawet dał rady Peja.
Pewnie jak Rysiu i jego Hip-Hopowa Arka Noego to słucha to co chwile zaglądają do słownika.
@rokotnik_1
Równie dobrze moge powiedzieć "ty sobie posłuchaj Metalliki, to wtedy się bedziesz znał na muzyce".
Nie lubi takiej muzyki bo nie lubi.
O gustach się nie dyskutuje.
Ale należy pamiętać że techno* to nie muzyka.
( Przez "techno"
btw wpisując hip-hop w google, diss Pariasa na peję jest na 3 miejscu. Dość niezły wynik.;p
Komentarz usunięty przez moderatora
Po pierwsze, reklama i marketing w polskim rapie praktycznie nie istnieja. Z prostego powodu - malo kto tego slucha, srodowisko jest hermetycznie zamkniete, a na koncerty chodza caly czas te same osoby.
Marketing moze zadzialac jedynie w przypadku Ostrego, Lony lub Fisza - bo ci sa sluchani przez ludzi sluchajacych innych gatunkow.
W reszcie przypadkow jakiekolwiek dissy nic nie pomoga, kto ma kupic plyte ten kupi.
Po drugie, plyta Pariasu
Pamiętam, jak 8 - 10 lat temu nie dało się przejść Wawrzyniaka, czy Samarzewskiego (o Staszica nie wspominając), by nie usłyszeć Ryszarda i jego muzyki puszczanej z głośników ustawionych w oknach.
Jestem z Poznania. Peji przestałem słuchać, gdy zaczął stawać się burakiem po "Na Legalu?". Teraz szczerze mi wstyd za tego frajera napakowanego sterydami
" czuc ze to co robi ma
Komentarz usunięty przez autora