#truestory za gówniaka budowaliśmy z kumplem pojazdy a'la buggy. Rama zbudowana z drutu miedzianego i szprych sąsiada, układ jezdny zapożyczony z zabawek, pojazd napędzany silnikiem z "jamnika", a moc przenoszona na koła była za pomocą gumki recepturki, całość amortyzowana sprężynkami. Nie potrafiliśmy zbudować zdalnego kierowania, więc pojazd był sterowany kabelkami. Zabawy w kałużach i błocie były mega.
Komentarze (2)
najlepsze
za gówniaka budowaliśmy z kumplem pojazdy a'la buggy.
Rama zbudowana z drutu miedzianego i szprych sąsiada, układ jezdny zapożyczony z zabawek, pojazd napędzany silnikiem z "jamnika", a moc przenoszona na koła była za pomocą gumki recepturki, całość amortyzowana sprężynkami. Nie potrafiliśmy zbudować zdalnego kierowania, więc pojazd był sterowany kabelkami.
Zabawy w kałużach i błocie były mega.