Nowy KillDisk szyfruje komputery z Linuksem i żąda 250 tys. dolarów okupu
![Nowy KillDisk szyfruje komputery z Linuksem i żąda 250 tys. dolarów okupu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_c5pnsTsoDg51YwS0dQrrJzB1wWScKRcf,w300h194.jpg)
Analitycy zagrożeń z firmy ESET odkryli nowy wariant zagrożenia KillDisk, atakujący oprócz urządzeń z systemem Windows, również komputery z systemem Linux. Nowa wersja KillDisk usuwa ważne pliki z maszyny, przez co nie można na niej uruchomić systemu. Dodatkowo szyfruje wybrane pliki użytkownika.
![Conowegopl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Conowegopl_VIdPs2NEce,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 206
- Odpowiedz
Komentarze (206)
najlepsze
W każdym razie ciekawe, myślę, że przy szyfrowaniu całego dysku, zużycie procka oraz nazwa procesu w conky szybko zwróci uwagę użytkownika :)
@szeryfe: Jak dla mnie nie ma nic #!$%@? niż programowanie pod Windowsem. Nie mówię tu o froncie czy mobile, tylko C++. Właściwie tylko VS daje rade, ale nie każda libka ma projekt VS. Wtedy się musisz męczyć z Cygwinem, mingw, itd. Kupa niepotrzebnej roboty.
Btw. Na Windows tymbardziej nie znajdziesz najnowszych skompilowanych wersji bibliotek.
@misiekmisiowo: Ale wiesz, ƶe moƶna zaszyfrować coś kaskadowo?
Cóż za zbieg okoliczności. Pewnie ich oprogramowanie jeszce skutecznie blokuje i zapobiega temu zagrożeniu :)
Trudno nie odkryć czegoś co sami stworzyli aby zwiększyć popyt na programy antywirusowe
https://www.macports.org/
http://brew.sh/
Niemniej jednak też lubię japko, ale to co robią obecnie (brak nowego maca pro od 4 lat, zepsucie macbooków) jest nie do przyjęcia.
@noekid: a gówno ci się udaje. Nim cokolwiek uruchomisz, to system się wysypuje, bo poinstalowałeś za dużo zależności i się pomieszało i najprościej walnąć samemu formata. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Just linux things... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
(✌ ゚ ∀ ゚)☞,
Zawsze można odpalić dowolnego linuxa z LiveCD na którym można podejrzeć pliki i skopiować co potrzeba w razie jak windows zawiedzie żeby nie być zdanym "na jego łaskę".
Jest masa programów, które działają bez problemu bez instalacji. Ogólnie mowa raczej o użytkownikach, którzy coś ogarniają niż przeciętnym "operatorze windowsa", któremu reinstalację przeprowadza osiedlowy informatyk gdy tylko system "nie działa".
Kwestia kto jaką ma strukturę katalogów. Folder dokumentów systemowych możesz sobie zmienić i mieć np. na innym