Po tych alarmujących wykopach wlazłem na stronę GIOS-u, przejrzałem kilka raportów i jak dla mnie to kolejna histeria viralowo ptasiogrypowa. Od 2004 nic się nie zmienia, nagle panika jakby ludzie w konwulsjach dusili się na ulicach. 1/3 w tym jak pali fajki, żre mięso faszerowane sterydami i antybiotykami, ze sportu zna jedynie ruchy posuwisto zwrotne lewicą i pokonywanie kilometrów dystansu myszką prawicą. Przemysł w porównaniu do lat PRL-u na pewno radykalnie mniej
Komentarze (2)
najlepsze
1/3 w tym jak pali fajki, żre mięso faszerowane sterydami i antybiotykami, ze sportu zna jedynie ruchy posuwisto zwrotne lewicą i pokonywanie kilometrów dystansu myszką prawicą.
Przemysł w porównaniu do lat PRL-u na pewno radykalnie mniej